wazne problemy, sugestie....
cyberp
cyberp at silesianet.pl
Wed Jan 1 20:30:26 CET 2003
Witam PLDowcy!
Nie wiem, czy to wlasciwy adres, ale na pewno jedyny rozsadny ktory
znalazlem na stronie :-). Przepraszam, ze nie korzystam z grup
dyskusyjnych, ale stukam z pod Wind i nie mam ochoty niczego tutaj
konfigurowac :-), wiec ide po najmniejszej linii oporu. Ale do rzeczy.
Postanowilem zainstalowac sobie PLD. Sciagnalem obrazy ISO (i686)
wypalilem plytki uruchomilem i... podziele sie swoimi wrazeniami i od
razu poprosze o pomoc. Tyle problemow mi nastrecza PLD 1.0, ze kusi mnie
aby wrocic do Red Hat Windows..yyy to znaczy Red Hat 8.0 ;-), ale nie
poddaje sie. Dobra, teraz juz naprawde do rzeczy:-) (troche nie pokolei,
ale pisane na goraco):
1. Konsola zle przechodzi do nastepnej linii- zamiast normalnie
przewinac ekran linijke w dol nadpisuje obecna (zamazuje ja), to chyba
nie jest moja wina:-). Zauwazylem to szczegolnie przy autouzupelnianiu
nazw plikow (TABem).
2.Kiedy naciskam [Home] w konsoli dostaje "~" zamiast przejscia do
poczatku linii. To chyba nie jest kwestia ustawienia klawiatury, ale
moge sie mylic. Nie wiem jak ja ustawic:-(.
3. Przy korzystaniu z Midnight Commander'a po nacisnieciu [Ctrl]+O
nastepuje przejscie do konsoli, ale bez moziliwosci wprowadzania komend
(sam podglad). Nie wiem czy to blad, ale jestem pewien, ze bardzo to
lubilem w RedHacie:-). Da sie cos z tym zrobic?
4.autouzupelnianie-nie dziala, albo dziala jakos dziwnie. Przyzwyczailem
sie do tego, ze wpisujac np. "mousec" i wciskajac [TAB] bash sam konczy
polecenie na "mouseconfig". W PLD jakos to nie dziala. Komp albo nie
reaguje albo wydaje standardowe "pikanie". W przypadku nazw plikow
uzupelnia tylko wtedy, kiedy istnieje tylko jedna mozliwosc tzn. nie ma
dwoch plikow z takim samym poczatkiem w nazwie. Powinien uzupelniac
nazwe do miejsca w ktorym nazwy dwoch plikow sie roznia, potem
wpisujesz jedna literka od jednego z plikow naciskasz [TAB] i bash
konczy nazwe. To takze jest w RH i jest naprawde wygodne. Moze to tez
wasz blad?
5. konfiguracja Xow. Przydalby sie jakis ladny konfigurator. "xconfig"
i "xf86conf" nie sa zbyt dobre i przyjemne w obsludze. Ja ratowalem sie
tutaj stara konfiguracja z RH (mialem jakis backup na dysku) i to
pomoglo, ale mialem z tym na poczatku niezle klopoty.
6. czemu katalogi uzytkownikow znajduja sie w "/home/users/" zamiast po
prostu w "/home/". Troche to niewygodne. Chyba z definicji w katalogu
"/home/" sa uzytkownicy.
7. Moj najwiekszy koszmat/problem-DZWIEK. Nie mam zielonego pojecia jak
to ustawic. Probowalem cos kombinowac z Alsa czytajc dokumentacje, ale
jakos nie bardzo mi to idzie. Moja karta to "Ensoniq: ES1731
[AudioPCI-97]" (<--wpis z "sndconfig" z RH). To jest to czego naprawde
mi brakuje-konfigurator dzwieku. Naprawde by sie przydalo cos takiego.
8.kernel z serii 2.2xxx. Czemu nie uzywacie serii 2.4xx? Ta wersja jest
chyba troche przestarzala. Chociaz nie bardzo sie na tym znam, ale wiem,
ze jadro z PLD nie potrafilo odczytac moich partycji Ext3. Troche to
uciazliwe. Chcialem sobie skompilowac wlasne jadro, ale o tym pozniej.
9.GCC 2.95. Ja wiem, ze ten kompilator ma bardzo dobra slawe w
przeciwienstwie do RedHatowego 2.96;-), ale czy nie czas przeskoczyc na
serie 3.x?
10. W domyslnych ustawieniach GTK nie wyswietla polskich literek-troche
to dziwne w polskiej dystrybucji. Akurat z tym wiem jak sobie poradzic,
wiec to tylko taka sugestia:-).
11. KDE, nieszczesne KDE. Tutaj jestm prawie pewien, ze cos tu jest nie
tak. Dowiazuje katalog z ikonami (np, "crystal") do katalogu
"~/.kde/share/icons", uruchamiam wybor ikon i nie mam ich na liscie.
Dodam, ze temat "Aqua" z waszych pakietow tez kopiuje ikony do tego
katalogu i ich takze nie ma na liscie:-(. Jak to naprawic? Nie moge juz
patrzec na te domyslne brzydale. Na szczescie w serii 3.1.x domyslny ma
byc schemat "crystal" :-).
12. Myszka. Moj model, to optyczny Logitech podlaczany przez USB. Przy
uruchamianiu Xow wywalal mi "/dev/mouse" not found. Zajrzalem do RHowego
configa, znalazlem "/dev/mice", dopisalem i dziala. Natomiast w trybie
tekstowym odmawia wspolpracy. "gpm" startuje (chyba), ale myszy w
konsoli nie mam:-(. Przy zamykaniu systemu widze komunikat "gpm
[ZGINAL]". Nie wiem co tu moze byc nie tak. Moze powinienem zrobic
dowiazanie symbolicze "/dev/mouse"??
13. LILO. To najwiekszy klopot z instalatorem. Na /dev/hda4 mam
wrzuconego WindowsaXP, automagiczny... poprawnie go dodaje do Lilo, ale
po instalacji dostaje "cos poszlo bardzo zle. Powtorz instalacje" (czy
jakos tak) i jakis komunikat o "devil system":-). Wiem, fajny gryps, ale
chyba nie zrobiliscie tego specjalnie? Pomaga dopiero wywalenie
wszystkich wpisow z Lilo przy instalacji i potem reczne dodanie do
"lilo.conf"- wtedy wszystko gra.
14. Przy probie kompilacji/konfiguracji jadra dostaje komunikat
"/usr/include/bits/socket.h:305:asm/socket.h:Nie ma takiego pliku ani
katalogu". Mam zainstalowane make, glibc-devel,gcc,bin86 wasz
"kernel-source" instaluje sie poprawnie, wiec chyba wszystkie zaleznosci
sa spelnione. Wiecie moze jak sobie poradzic z tym problemem?
15. I na koniec troche przyjemniej, bo moje sugestie dotyczace
instalatora:-). Powinna byc jakas opcja zapisanie zestawu pakietow ktore
wybrales do zainstalowania na dyskietce-to moze pomoc przy czestym
przeinstalowaniu systemu, co mi z PLD przynajmniej na poczatku bedzie
sie czasami zdarzac:-). Reczne grzebanie w pakietach za kazdym razem
jest moim przwdziwym koszmatem.W nieszczesnym RH jest chyba tak samo.
Druga kwestia jest jakos jezyka polskiego w instalatorze. Chyba ktos
kto to tlumaczyl z angielskiego byl juz zmeczony ;-). Niby wszystko OK,
ale gramatyka wyglada na "bardzo angielska". Te zdania nie brzmia zbyt
pieknie. Tutaj chyba moglbym wam troche pomoc, jezeli chcecie:-). Co
prawda jeszcze nie mam matury z polskiego, ale jakos mi to idzie:-).
I jeszcze patrzac w przyszlosc- przydalby sie kiedys graficzny
instalator. Co by nie mowili linuxowi konserwatysci, graficzny
instalator jest NAPRAWDE WYGODNY, wiem, z doswiadczenia :-). I co by
tutaj zlego nie powiedziec o RH (a niestety od wersji 8.0 jest tego
naprawde duzo), to ich instalator jest naprawde dobry i przyjemny (ach
te teksty podczas instalacji "idz na kawe" itd.:-)). Moze nie koniecznie
jako domyslny system, ale... To mogloby wam przysporzyc wielu
uzytkownikow (moze nie najwyzszej klasy, ale nikt nie jest od razu
mistrzem) szczegolnie w polskich warunkach, gdzie kazdy szuka jak
najtanszych rozwiazan dla swojej firmy, domu. Taki instalator z opisem
pakietow po polsku, przyjemny moze sobie zyskac przychylnosc wielu
grup-np. dziennikarzy:-). Jezyk jest tutaj czesto przeszkoda w
korzystaniu z Linux'a w biurach. A co do biur, to moznaby od razu
zdefiniowac zestaw pakietow dla biura (czyli Open Office, jakies
ksiegowe programy, kalkulatory, Mozilla itd.). Co o tym myslicie? Wydaje
mi sie, ze to luka na rynku warta zapelnienia. Szczegolnie teraz, gdy
firmy szukaja wszedzie oszczednosci.
Koncze was juz meczyc i mam nadzieje, ze sie nie zdenerwowaliscie
zbytnio tym przydlugim listem. Z gory dzieki za pomoc
CyberPE
--
Pesymista widzi czarny, dlugi tunel...
Optymista widzi ten sam czarny, dlugi tunel i swiatelko na jego koncu...
Realista widzi ten sam tunel i nastepny za nim...
A marzyciel PLD w kazdym domu :-).
More information about the feedback
mailing list