kolejne pakiety po czyszczeniu.

[Tomasz Kłoczko]

On Sat, 5 Dec 1998, Wojtek Slusarczyk wrote:
[..]
> > Ja juz mam na sparcu skonczony etap przebudowywania wszystkiego. Wszystko
> > na merze kompiluje mi sie okolo 9h 40min, a na pentku MMX 266 z 128MB ram
> > kompiluje mi sie to ponad 16 godzin.
> 
> No mam nadzieje, ze u mnie to troche szybciej pojdzie, ale jak sie po
> drodze gdzies wylozy raz i drugi, to potem bedzie wielkie 
> w patchowanie w katalogu 2 Giga bajtowym...  

Jes metoda na oraniczenie zajetosci dysku do rozmiarow najwiekszego
pakietu:

rpm -ba --clean --rmsource *spec

Po kazdym poprawnie wygenerowanym pakiecie sa kasowane zrodla i spece, i
zostaja tylko pakiety wynikowe i zrodlowy. Jak na ktoryms pakiecie
stanie to po poprawce powtarzasz powysza linijke w SPECS. W sumie teraz na
przebudowanie stable trzeba dodatkowo po za juz rozpakowanymi zrodlami
okolo 70MB (tyle zajmuje najwiekszy pakiet jak na razie czyli glibc). Po
tym, wszystkim reinstalujesz wszystkie pakiety na wersje jakie otzrymales
z --replacefiles --force i po wejsciu do SRPMS wykonujesz jeszcze raz
rekompilacje wszystkiego przez:

rpm --rebuild *src.rpm

Pry kazdej okacji po mimo tego ze sie wydaje, ze na tym drugim przebiegu
nic nie ma prawa juz wyjsc i tak jeszcze kilka pakietow staje i trzeba
dokonac dodatkowych poprawk. Obecnie wszystkie rzeczy w stable (oprocz
BitchX) i na sparcu i na intelu kompiluja sie bez zajakniec w pojedynczym
przebiegu (kompilacja na axp leci jeszcze od dwuch dni i jeszcze sie
nie skonczyla .. drugi przebieg ;).

To dwuprzebiegowe kompilowanie daje pewnosc, ze potem zrodla nie maja
prawa sie nie rekompilowac (z RH powyzszy test nie przejdzie .. jest okolo
15 pakietow ktore maja knoty).

kloczek
-- 
-----------------------------------------------------------
*Ludzie nie mają problemów, tylko sobie sami je stwarzają*
-----------------------------------------------------------
Tomasz Kłoczko, sys adm @zie.pg.gda.pl|*e-mail: kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl*