kernel

[blizbor]

Jacek Konieczny wrote:
> 
> On Tue, Apr 25, 2000 at 04:59:29PM +0200, Blizbor wrote:
> > At 2000.04.25 15:55, you wrote:
> > >Ostatnio trochę się bawiłem z kernelem z PLD. Dodałem kilka rzeczy które
> > >mogą się przydać, a napewno nie zaszkodzą. IMHO jądro w dystrybucji nie
> > >musi być małe ani szybkie, ale przede wszystkim uniwersalne.
> >
> > >To co dodałem to:
> > >         Qos & fair queuing
> > >         Multicast routing
> > >         VESA framebuffer
> >
> > Po co ?
> Abym mógł instalować wszędzie działający system z płytki.
> 
> > To sa juz uzytkowe cuda do raczej zaawansowanych zastosowan.
> Czy ja wiem. SFQ przydaje sie dla PPP na 0202122
Jasne. Wkompilowales ipchains ? Do tego dodany jest w dystrybucji
skrypt skutecznie je konfigurujacy ?

> Multicast chociażby do grania w bzflag
Ilu ludzi z tego skorzysta ?

> A VESA framebufer pozwala zmieścić na ekranie dużo czytelnego tekstu.
Yop, i skutecznie wywalic system. Dziala niestabilbie.

> Jedynym powodem, żeby tego nie wrzucać do dystrybucji byłby fakt
> niedziałania przez to czegośtam
VESA - wodotrysk. Nie wszedzie dziala.

> > IMHO poza sterownikami SCSI i sieciowek oraz minimalna iloscia
> > uslug sieciowych reszta powinna zostac do skompilowania dla
> > admina.

> My mamy dostarczyć kompletny system. Admin ma go sobie skonfigurować.
Kompletny ? Wlacz wiec wszystkie ficzery w kernelu.
Czy uzyteczny ? Wywal smieci i niestabilne bzdety w rodzaju reiserfs.
To bedzie przelomem ale po ___dopracowaniu___.
Jesli kompletny to czy kernel jest spatchowany chocby patchami solar
designera ?
Albo chociaz ma wpakowane poprawki Medusa ?
Tu slizgamy sie po krawedzi dywagacji filozoficznych o wyzszosci swiat
bozego narodzenia.
Faktem jest jednak, ze zawsze znajdzie sie maruda. Kernel powinien byc
uzyteczny w podstawowym zakresie, w takim w jakim 90% przezuwaczy
popcornu
go zainstaluje i wykorzysta.
Nie traktuj uzytkownikow jak debili. Minimalny kernel jest lepszy.
Jesli cos nie dziala nie musisz sie tlumaczyc ze to czy tamto tylko
piszesz
"dostarczamy dla wygody pakiet FreeS/WAN, kernel przygotowuje sobie
uzytkownik sam"
Przemuslales sobie ile wiecej szans na padniecie jest w rozdmuchanym
kernelu ?

> My mu to ułatwiamy nie usuwając funkcjonalności z Linuksa.
KAZDY admin ktory nie jest debilem kompiluje sobie jadro sam.

> Jedno to kernel dla instalatora --- ten tak jak wyżej. Drugi do
> działającego systemu. On nie może ograniczać admina.
> Jeżeli nie wkompilujemu Multicast-routing do kernela nie powinniśmy
> daważ pakietu mrouted, jeśli nie damy FreeS/WAN w jądrzem po co pakiet w
> dystrybucji. 
Co ma piernik do wiatraka ? Co ma np wkompilowanie protokolu appletalk
do dodania do dystrybucji narzedzi pozwalajacych z niego korzystac ?

> W ten sposób PLD nie będzie konkurencyjny w stosunku do
> innych systemów.
Chwila, chwila. Co to za pierdoly ? Czym mierzona konkurencyjnosc ?

> Nie mówię tu tylko o RedHat i Windows, ale także o
> np. FreeBSD.

OK, ok. Od razu wgrac miliard bzdetow. A cooo... To niewazne ze sa na
plytce,
to niewazne ze mozna po prostu zrobic wygodne narzedzie do ich
uruchamiania, 
w tym przystosowania kernela do ich obslugi. Wazne zeby wkompilowac o
dziesiec
ficzerow wiecej niz konkurencja. Wazne zeby zajac o 10 mega miejsca na
dysku wiecej.

Krotko - chore.

Pozdrawiam,
Blizbor