Co za licho!?

[hocus]

Witam!
Postawiłem ostatnio serwerek na PLD (i686, celeronik 700 z kartą na rtl8139)
no i mam problem. Mianowicie niby wszystko działa ok, chodzi ftp, www, mail.
Serwer jest wpięty do szybkiego łącza 2 Mbps i jak łączę się z nim z różnych
miejsc zwykle chodzi dość szybko. Jest jeden wyjątek: połączenie modemowe
przez TPSA - tu idzie gorzej niż krew z nosa, w porywach 100 bps!. Odebranie
poczty jest niemożliwością, strony się praktycznie nie ładują, ftp też
chodzi jakby chciało a nie mogło. A co w tym wszystkim jest najdziwniejsze,
to to, że jeśli w miejsce tego kompa podłączę do sieci komputer z W2k na
pokładzie i serwerem www/ftp (na ten sam IP), to okazuje się, że wszystko
działa elegancko. Osiągane przez modem transfery zarówno przez http jak i
ftp są na poziomie 4-5 kBps - jak na modem zupełnie w porządku. Przed moją
instalką PLD serwer chodził na mandrake'u i ponoć też było ok. Może ktoś ma
jakikolwiek pomysł? Bo ja kompletnie zdębiałem jak to odkryłem, no i nie mam
pojęcia z której strony to ugryźć...

Pozdrawiam
Paweł Zmysłowski

PS.
Jakby kto chciał potestować, to www.almaren.pl