gpm

[wrobell]

On Mon, Sep 10, 2001 at 01:15:58PM +0200, Artur Frysiak wrote:
> On Mon, Sep 10, 2001 at 09:39:52AM +0200, wrobell wrote:
> > On Sun, Sep 09, 2001 at 09:08:25AM +0200, Jakub Bogusz wrote:
> > [...] 
> > > Żeby wykryć, czy ma do czynienia z devfs czy nie.
> > > Ale chyba jest prostrza metoda - w przypadku devfs zawsze istnieje plik
> > > /dev/.cośtam? Jak on się dokładnie nazywa?
> > 
> > Niby /dev/.devfsd. Obecność tego pliku mówi, że jest devfsd odpalony,
> > który _nie_ jest wymagany. Prędzej w /proc bym poszukał (info na pewno
> > jest w /proc/mounts).
> 
> Nie mam w tej chwili jak sprawdzić ale z tego co pamiętam to devfsd korzysta
> z /dev/.devfsd jako łącza komunikacyjnego z jądrem i za jego istnienie jest
> odpowiedzialne jądro.
> 
> Pozdrawiam
> PS: Sprawdziłem. devfsd otwiera $MNTPOINT/.devfsd z O_RDONLY więc napewno
> nie tworzy tego pliku.

Ależ zmoczyłem. :-(

[wrobell w pred linux]$ find . -type f | xargs grep '\.devfsd'
./fs/devfs/base.c:             Replaced dummy .epoch inode with .devfsd character device.
./fs/devfs/base.c:    /*  And create the entry for ".devfsd"  */
./fs/devfs/base.c:    if ( ( new = create_entry (root_entry, ".devfsd", 0) ) == NULL )

Sorry, za moją niekompetencję. :-(

Odszczekuję swoje oskarżenia pod kątem devfsd - jajko jest, z tego co widzę,
winowajcą.

    wrobell <wrobell w ite.pl>