PLD Linux - nie PLD GNU/Linux dlaczego?
Marcin Wojtczuk
fastviper w poczta.onet.pl
Nie, 18 Sie 2002, 14:51:00 CEST
<posted & mailed>
begin Tomasz Kłoczko quotation:
> Wykonałem właśnie "ls -1 | xargs rpm -qp --qf "%%{LICENSE}\n" | sort |
> uniq -c" w katalogami z rpm-ami na i386. Pełna lista (nieco długa)
> licencji wygląda tu dokładnie tak:
> 3 Custom
czyli ?
> 1 D. J. Bernstein
czyli proprietary (c) D. J. Bernstein
> 2 DIVXNETWORKS Inc. End-user license
czyli ?
> 1 Digital's paranoid but open-source license
OSI approved czy nie ?
> 5 Free for non-commercial use
Takie pakiety imho powinny wylatywać z dystrybucji, względnie wyświetlać
na czerwono przy instalacji, że nie wolno komercyjnie wykorzystywać.
> 2 GNU
GNU ? Jakie to pakiety ? :)
> 1 Mostly freeware, some free for non-commercial use.
grejt.
> 1 Noncommercial
eh, nieporządek mamy w licencjach. Moim zdaniem trzeba to uporządkować,
sprawdzić czy jest OSI approved, jak coś jest copyrighted to dać
"Copyrighted" i dodać w %doc plik COPYRIGHT a nie wymieniać w nazwie
licencji..
> Takze pokazuje to mniejwiecej ile rzeczy by tzreba wyciać żeby móc mówić
> o tym GNU/Linux :)
Może jakiś GNU-kosher plugin do poldka ?
"Warning this package will take off your freedom" :-)
> I to chyba juz biało na czarnym pokazuje dlaczego dążenie do robienia
> dystrybucji spełniajacej wymogi jakie stawia RMS byłoby mało praktyczne
> :)
Ale ja nie chcę być pozbawiony wyboru. Czy jest szansa, że komuś się
będzie chciało napisać taki plugin, który zawsze wybierze oprogramowanie
na GPL ? Albo chociaż powie, że się nie da ?
--
[ FastViper ] [ http://www.stringi.com/viper/ ]
- Nie pożądaj żony bliźniego swego... nadaremnio.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl