nest a /usr i /usr/X11R6
Artur Flinta
aflinta w at.kernel.pl
Śro, 4 Gru 2002, 21:37:02 CET
On Wed, 4 Dec 2002 21:29:06 +0100
Tomasz Witek <tiwek w manta.univ.gda.pl> wrote:
> Czytam to wszyskto i wydaje mi sie ze snie.
Czas sie obudzić ;)
> nie wyobrazam sobie tego wszystkiego bez podzialu /usr /usr/X11R6.
Trzba sie postarać, albo poczekać chwilę jak będzie działajaca wersja,
wtedy można sobie wyobrażenia odpuscić ;)
> wiem ze z poziomu developera jest to duze ulatwienie, ale ja sonie
> nadal nie wyobrazam.
Musisz się naprwdę mocno postarać ;)
> Czytam ten watek juz ktorys raz od nowa, i poza
> problemami gdzie wsadzic liba nie widze wiekszych ardumentow.
Nie chce mi się tu przytaczać cytatów innych listów, ale jak już
wspomniano, odpada problem robienia i utrzymywania wielu patchy, które
tylko dlatego muszą istnieć, bo liby sa porowalana po różnych
katalogach. Są tez tacy dla których wyznacznikiem jest debian i to co
tam zrobią jest święte. Wiec tak się składa, że tam też (podobnie jak w
RH,, MDK i w zasadziw wszystkim) tego podziału się nie praktykuje, może
poz samymi X'ami.
> No tak oaf i bonobo, ale to wszystko jest bez sensu. ja jestem za tym
> zeby zostalo tak jak jest.
Skoro chcesz żeby zostało to proszę argumenty, bo samo powiedzenie, że
coś jest bez sensu i chcenie jeszcze nikogo nie przekonuja.
> I nie bede nosil plakietki bna zlocie zebyscie mnie nie zabili :)
Ja niestety nie mogę przyjechac, ale wyslę Cichego zabójcę :)))
> ale nadal jestem za pozostawieniem wszystkiego na miejscu.
To zaczynasz być w mniejszości ;)))
Pozdrawiam
Artur
--
Zawsze kiedy jest problem, jest jakieś rozwiązanie;
zatem jeśli nie ma rozwiązania, nie ma problemu.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl