Subversion, CVS i wielkie binarki (Było Re: Znowu locki w CVS)

[Filip Kalinski]

Dnia Thu, Dec 05, 2002 at 11:55:08AM +0100, Michal Moskal  co następuje:
...
> 
> System kontroli wersji służy do (tadam!) *kontroli wersji* a nie
> serwowania plików. Zauważ, że 99% tarballi w SOURCES nie wymaga żadnego
> wersjonowania -- są one jednoznacznie identyfikowane przez nazwę.
> Pozostałe 1% można by spokojnie trzymać w katalogach z numerem wersji.
> 
> Mogłoby to wyglądać tak:
> 
> SOURCES/ i SPECS/ zostają tak jak są teraz. Tyle że w tarballe w sources
> są zastąpione jakimiś małymi plikami z linkiem do ftp/http gdzie są
> prawdziwe tarballe. Np.:
> 
> linux-2.4.20.tar.bz2:
> 
> #v+
> ###<PLD Source Link magic>###
> kernel/2.4.20/linux-2.4.20.tar.bz2
> ftp://ftp.kernel.org/some/path/linux-2.4.20.tar.bz2
> #v-
> 
> builder jeśli zobaczy '###<PLD Source Link magic>###' w pierwszej linii,
> czyta drugą, robi:
> 
>   wget $(echo $druga | sed 's|^|http://sources.pld.org.pl/tarballs/')
> 
> I tyle. Druga linijka mogłaby służyć do automatycznego ściągania źródeł
> na sources.pld.org.pl. 
> 

Poza tym, że skompilowałoby to procedurę update'u pakietu, to
zdecydowanie popieram taki schemat (czyli łączne stosowanie
CVS/subversion/etc. z przechowywaniem większych plików na ftp).

Dla mnie (modemowca) dużą zaletą ftpa jest możliwość wznowienia
i kontynuacji transmimsji. Poza tym po wrzuceniu wielich plików
na ftp długotrwłe locki na CVS zniknęły by, czyli można by go było nadal
stosować :-)

Przeciwko subversion (do którego osobiście nic nie mam, uważam go za
lepszy od CVSA, ale niekoniecznie u nas):
- CVSa każdy ma, w domu, w szkole, w pracy (no to może nie każdy)
  a subversiona nie
- rsyncowania repozytorium staje się niemożliwe (chyba, że się mylę)
  (ale z kolei można po prosu przegrać plik z bazą za jednym zamachem,
  to na plus)
- czy potrzebujemy tak wysublimowanego narzędzia? (głowną struktura CVS
  to cvsroot/SPECS i cvsroot/SOURCES, nie skorzystamy tak znowu bardzo
  z możliowści operowania na katalogach)

Za:
- subversion (jeśli się nie mylę) potrafi operować na zmianach na wielu
  plikach, w przypadku zmiany spec + modyfikacja kilku patchy (przy
  zmianie wersji pakietu) było by to znaczne logiczniejsze
- jakie jeszcze malekith?

-- 
Filip Kalinski <filon w pld.org.pl>