Usuwanie zbędnych pakietów

[Robert Kurtys]

On Friday 06 December 2002 16:26, Grzegorz Godlewski wrote:
> > > Jak widzisz problem nie jest trywialny.
> >
> > jest - juz raz pisalem jak ma wygladac _algorytm_
>
> Chodzi o:
> http://lists.pld-linux.org/index.cgi?19:mss:28763:200211:mnbiggknhdgp
>mfmbnoei ?
> Czy dobrze rozumiem - poldek miałby usuwać pakiety, które po -e
> przestały być wymagane przez cokolwiek?
> A co z sytuacją, kiedy taki pakiet może istnieć samodzielnie?
> np. php-pear-cośtam wymama php-cośtam, odinstalowujesz
> php-pear-cośtam, ale nie możesz wyrzucić php-cośtam, bo jakieś
> skrypty mogą z niego korzystać. To jednak nie jest trywnialne :)
dlatego w tamtym poscie napisalem wypisywal, a nie usuwal
gdyby to to mialo dzialac z automatu to ja widze dwie mozliwe drogi 
poszukiwania rozwiazania
1)
-nie mozna odinstalowywac (przez ten automat) aplikacji, a jedynie 
biblioteki
- rodzi to nastepujace problemy:
	- koniecznosc oznaczenia pakietow jako aplikacje lub biblioteki z cala 
konsekwencja (a itak jest ? jak traktowac pakiet-devel)
	- beda istnialy sytuacje kiedy automat usunie za malo (aplikacja wymaga 
innej aplikacji - php-pear-xxx i php-xxx)
	- beda istnialy sytuacje kiedy automat usunie za duzo (biblioteki  
potrzebne do programu komercyjnego-nie_rpm lub inne potrzebne do 
rozwoju programow)
2)
-utrzymywac baze aplikacji - czyli programow, ktore _chce_ sie _uzywac_ 
w tej sytuacji kazdy pakiet nie istniejacy w tej bazie bylby 
"biblioteka"
rzecz oczywista, ze taka baza (db, txt, ...?) musi byc edytowalna, i 
IMHO jesli jakis pakiet jest instalowany poldkiem explicite to jest 
dopisywany do tej bazy
..no chyba zeby w samej bazie rpma pakiety mialy oznaczenie 
chciane/zalezne
to dziala troche jak opcja hold poldka