instalator: drobne przemyślenia

Witold Filipczyk witekfl w poczta.onet.pl
Nie, 29 Gru 2002, 22:43:11 CET


On Sun, Dec 29, 2002 at 05:50:59PM +0100, Paweł Gołaszewski wrote:
> On Sun, 29 Dec 2002, Witold Filipczyk wrote:
> 
> To ja też jestem wyjątkowy. Też nie używam.
> 
> > > Żadnych wypasów - to nie redhat. Instalka pld zawsze mało zajmowała i
> > > to jest dobre. No chyba, że będzie nowy typ - full-wypas :)
> > Ponieważ instalator będzie oparty na www, będzie można ściągnąć gotowe
> > konfiguracje z sieci, a nawet potrenować instalowanie na sucho na stonie
> > www PLD.
> 
> :O
> Ja nic o tym nie wiem. Można coś więcej/bliżej? Jakieś URLe do początku 
> kodu??

Na razie zbieram pomysły.  Założenia są takie, że będą to skrypty shellowe CGI.
Działanie instalatora byłoby na takiej samej zasadzie jak teraz, też byłby
batchowy.
Można wprosty sposób połączyć Sorcerera ze standard UI.
Jest tabelka trzykolumnowa:
W pierwszej kolumnie aktualna wartość parametru,
w drugiej pole edycji, że ręcznie można zmienić tę wartość,
a w trzeciej coś automagicznego: wybieranie z listy lub jeszcze większy bajer.

Jeśli widziałeś http://localhost:8080/control/edit
(strona kontroli dla wwwoffle), to już wiesz jakie są możliwości.

Oczywiście instalator do PLD miałby być bardziej bajerancki.

Napisanie tego to dzień czasu, góra tydzień.

Może najnowszy elinks, co go jeszcze nie ma, zmieści się na dyskietkę, więc
będzie sens zrobić taki instalatorek.
Na razie można składać życzenia co do nowego intalatora.

> > zrealizował. Czekam na graficzną przeglądarkę www mieszczącą się na
> > dyskietce.
> 
> no -  a ja na stację roboczą z KDE na dyskietce.

Mam dyskietki LS-120, na 120 megabajtach okrojona wersja KDE się zmieści.

-- 
witekfl w poczta.onet.pl



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl