Potemncjalne uproszczenie manipulowanai %doc (Re: wprowadznie makr ..)
Witold Filipczyk
witekfl w poczta.onet.pl
Śro, 15 Maj 2002, 14:29:38 CEST
On Tue, May 14, 2002 at 10:39:35PM +0200, Paweł Sakowski wrote:
> El mar, 14-05-2002 a las 22:20, Tomasz Kłoczko escribió:
> > No to przeczytaj wreszcie te dwa punkty w listach jakie wczoraj pisałem i
> > przyjmij do wiaomośc że także poprawianie ewentualnie pakietów z kernelem
> > czy modułami do kernela będzie konsekwenscją tychże kryteriów.
>
> Przeczytałem, ale do wiadomości nie przyjmę. Bo twoja metoda znacznie
> więcej zepsuje (ileś pakietów przestanie się budować w imię nie wiem
> czego), niż umożliwi (używanie jednej opcji, której brak do tej pory
> nikomu _za_bardzo_ nie przeszkadzał).
>
> Metoda, którą właśnie qboosh powtórzył (bo już była wspomniana, ale
> starym zwyczajem się nie ustosunkowałeś) jest o tyle lepsza, że nie ma
> szansy zepsuć wywołania make-a. Więc jeśli jest potrzeba short-circuit,
> to proponuję właśnie to rozwiązanie rozwijać (trzeba tam jeszcze
> szczegóły doszlifować, ale idea jest dobra).
Prawo Weilera:
Każdy działający program jest przestarzały.
Wtrącam się w środek dyskusji, ale ogólnie sprawa jest przesądzona.
Idzie o to, żeby dokumentacji jawnie nie gzipować, ale robić
to "automagicznie".
Wtedy będzie można podmienić gzip-a na bzip2, pakować .html
i inne bajery.
Założenie powinno być takie, że wprowadzana zmiana jest kompatybilna
wstecz z tym co było.
Powinno działać gzip -9nf,
%doc *.gz
jak i nowsze rozwiązanie.
Malekith napisał, że to zrobi (może niedokładnie to napisał),
więc w czym problem ?
WitekFL
--
Nawet jeśli znajdujesz się na właściwej drodze,
zostaniesz rozjechany, jeżeli będziesz tam tylko siedział.
Will Rogers
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl