STBR slrn-pl
Tomasz Sienicki
tsca w edb.dk
Czw, 30 Maj 2002, 19:56:51 CEST
Tomasz Kłoczko wrote:
> W której specyfikacji jest powiedziane że klient ma robić coś takiego
> jak konwertować przewsyłki z jednego charsetu na inny ptrzed ich
> obrabianiem ?
"Przed ich obrabianiem"? Nie wiem, o co Ci chodzi.
Przychodzi post w Quoted-Printable? To go pokazujemy w 8bit.
Przychodzi post multipart z częściami html i plain? Pozkazujemy
tylko część plain zamiast śmieci html.
Przychodzi post w opisany jako 1250 lub 8859-2 - to go pokazujemy poprawnie
w zależności od środowiska, w którym slrn-pl jest uruchomiony.
To jest funkcja czytnika, nie każdy chce czytać newsy telnetem.
> A od kiedy to CP-1250 jest standardem transportowym dla języka polskiego ?
Nie wiem, jeśli Cię interesuje data, to ją sprawdź. To kodowanie jest
zarejestrowane w IANA, a RFC 1341 (Format of Internet Message Bodies)
powiada, że "several (...) MIME fields, notably including character set
names, are likely to have new values defined over time. In order to ensure
that the set of such values is developed in an orderly, well-specified, and
public manner, MIME defines a registration process which uses the Internet
Assigned Numbers Authority (IANA) as a central registry for such values."
> Czy czytnik ma przytakiwać dowolnej głupocie jaką ktoś sobie wymyśli ?
Nie popadaj w fanatyzm, bo ignorujesz fakty. To nie jest tak, że w Polsce
trzy osoby na krzyż tego używają. Ty najwidoczniej chcesz toczyć Świętą
Wojnę -- proszę bardzo, ale tocz ją z Microsoftem, nie z slrn-pl.
Obrażaj się na rzeczywistość, nie na maintainerów slrn-pl.
Poza tym poprawne wyświetlanie pliterek to jest tylko jeden z wielu
dodatkowych ficzerów slrn-pl. O każdej funkcji chcesz tak obszernie
dyskutować? O każdej funkcji każdego projektu?
To zacznijmy od ekg.
- dokumentacja tylko po polsku
- komunikaty tylko po polsku
- program ma zamienniki. Gaim, Kadu, whatever
- zgroza! Mama dziś do mnie z Windy pisała, a ja pod Linuksem nie
widzialem krzaczkow, tylko poprawne pliterki.
To co, ekg wylatuje z PLD? Trochę konsekwencji!
> Twoim zadaniem jako osoby piszącej program i/lub konserwujacej go _jest_
> *przedewszystkim odrzucanie wszystkiego co jest głupotą*.
Konktretnie czego?
> Jeżeli ktokolwiek kto bierze się za prace przy publicznym projekcie nie
> potrafi wypracować w sobie takiej bariery nie będac krytycznym wobec pracy
> jaką mu się podtyka pod nos nie powinien się *wogóle* zabierać za tego typu
> rzeczy bo może narobić więcej szkód niż przynieść porzytku.
To jest pustosłowie.
> je polskimi lepiej pomógłbyś maintainerowi opracowac *porzadną srone*
> *mana* która opisywałaby konkretne tematy.
Może choć raz zerknij na ten program? Porządna strona man-a w slrn{,-pl}
jest, i po polsku i po angielsku. Porządna dokumentacja też jest,
w obu językach. W slrn-pl jest tej dokumentacji więcej, bo slrn-pl ma
więcej ficzerów do udokumentowania.
> Ja mówię o stronie man.
Więc mówisz kompletnie nie na temat, wymyślasz sobie jakieś tematy z sufitu.
> Pisać wersje źródłową mozesz i w docbooku tak jak
> to robisz obecnie bo to jest sprawa drugorzedna.
No właśnie -- o czym Ty w ogóle piszesz!?
> Przy takim podejściu nie dziwię się że maintainer spuszcza to co
> robisz po żyletce.
Nie spuszcza. Wręcz przeciwnie -- to, co podsyłamy maintaierowi slrn
jest akceptowane. Najlepszym przykładem jest chociażby wsparcie dla
gettexta, który teraz jest również w oryginalnym slrn.
Kwestia w tym, że maintainer slrn-a ma filozofię niedołączania już makr,
bo "to user może sobie napisać, albo ściganąć z sieci". Więc naszych makr
raczej w slrn nie będzie.
Czy polska dokumentacja w slrn bedzie, jeszcze nie wiemy -- rozmowy są
w trakcie.
> Propozycja: przestań dyskutować o temacie dalej
Nie, to Ty przedstaw sensowne argumenty przeciw slrn-pl -- bo w tej
chwili lejesz wodę, piszesz nie na temat, i oskarżasz projekt o cudze
grzechy.
> Chcesz robić coś dobrze - nie ma sprawy ale zastanów się najpierw jak
> to zrobić, a nie chwytaj się pierwszego pomysłu z brzegu.
To nie jest tak, że Arek wczoraj wpadł na pomysł "a dodam coś do slrn-a".
Ten projekt funkcjonuje z powodzeniem od dawna, i jest czymś więcej, niż
dodaniem dwóch zdań do man-a.
> Sygnały od maintainetra o niekaceptoaniu tej czy innej modyfikacji powinny
> być dla Ciebie wystarczajcymi sygnałami że idziesz po złej ścieżce.
Nie ma takich sygnałów. Te pacze, które wysyłamy, są akceptowane.
Niektórych rzeczy nie wysyłamy z powodu polityki maintainera.
> Przeciętny użytkonik nie będzie zaglądał do makr. Nie oszukuj się
Bzdura. Mamy obfity feedback z Usenetu -- userzy zabijają się o te makra.
> Nie oszukuj się - to wymaga nieco więcej wiedzy i doświadczenia, a
> także obcowania z tego typu rzeczami.
Daruj sobie ten mentorski ton. :-/
PS: Bardzo proszę o umożliwienie zapisania się na listy PLD w trybie
write-only.
--
tsca * Tomasz Sienicki
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl