named i logi

[Andrzej Krzysztofowicz]

> On Fri, 29 Nov 2002, Jacek Konieczny wrote:
> > On Thu, Nov 28, 2002 at 06:06:04PM +0100, Tomasz Kłoczko wrote:
> > > Jest to znany błąd i dotyczy programu logrotate który do przniesienie 
> > > pliku w inne miejsce powinien używac innej metydy która przenosiła 
> > > zawartść pliku miedzy jednym plikiem a drugim (używajac choćby dl 
> > > szybkości sendfile()).
> > Z oryginalnego pliku, do którego ciągle coś pisze? I później go
> > skasować? Mogłoby wiązać się z utratą części informacji.
> 
> każdy syslogd obsługuje odpowioenie sygnały dzieki którym moze zastopować 
> logowanie do pliki i moze wyczyscić bufor pliku logu (o ile zapis jest 
> asynchroniczny). Dopiero po wykonaniu tych operacji mozesz sie zabierać za 
> zmianę nazwy pliku- > załozenie nowego pustego -> przeniesienie pliku ze 

1. zmiane nazwy pliku (jesli sie da) mozna wykonac bez zatrzymywania
   sysloga.
2. Zatrzymywanie sysloga na blizej nieokreslony czas kopiowania pliku moze
   byc ryzykowne. Jak zagwarantujesz, ze to beda sekundy, a nie np.
   dziesiatki minut (w duzym, obciazonym systemie plik moze miec setki MB)
   podczas ktorych system ci stanie z powodu problemow z logowaniem ?

> starymi logami do archiv/ o ile jest o mozliwe, a jeżeli nie jest to 
> powinien to skopiować do tgo katalogu usuwając plik ze starymi logami z 
> /var/log.
> 
> > Operacja "mv" musi być wykonana, i może ona być wykonana jedynie w
> > obrębie jedego systemu plików (żeby była atomowa).
> 
> Nikt nie zakazuje do tego celu użyć czegoś innego niż mv .. i to właśnie 
> sugeruję.

Sadze, ze pierwopiscy chodzilo o operacje rename(), z ktorej w zasadzie mv
korzysta. To, ze wspolczesny mv potrafi (pamietam Linuksa z takim, ktory nie
potrafil) kopiowac pliki, to juz zupelnie inna para kaloszy.

-- 
=======================================================================
  Andrzej M. Krzysztofowicz               ankry w mif.pg.gda.pl
  phone (48)(58) 347 14 61
Faculty of Applied Phys. & Math.,   Gdansk University of Technology