RFC: Zmiana nazw plików z pakietami
Jakub Bogusz
qboosh w pld-linux.org
Pią, 12 Gru 2003, 14:28:01 CET
On Fri, Dec 12, 2003 at 02:10:56PM +0100, Mariusz Mazur wrote:
> On Friday 12 of December 2003 11:24, Artur Frysiak wrote:
> > Witam.
> > Proponuje następującą postać makra:
> > %_build_name_fmt
> > %%{ARCH}/%%{NAME}-%%{EPOCH}:%%{VERSION}-%%{RELEASE}.pld.%%{ARCH}.rpm oraz:
> > %_query_all_fmt %%{name}-%%{epoch}:%%{version}-%%{release}
> >
> > Daje to uwidocznienie Epoch zarówno w nazwie pakietu jak i przy rpm -q.
> > Dodatkowo pakiety z pld będą miały w nazie pliku rpma .pld aby łatwo
> > można było wyłapać dla kogo ten zagubiony rpm jest.
>
> Jak najbardziej popieram obie propozycje. Primo zawsze się dziwiłem, że nie ma
> w nazwie epoch, zważywszy, że jest to właściwie nawet ważniejsze od wersji
> (to *musi* być), a secundo paczki pld są częśto na tyle specyficzne w
> porównaniu z ogółem rpmowych dystrybucji (zwłaszcza to nasze maniakalne
> rozbijanie na podpakiety), że warto by było je jakoś nazwowo odróżniać. I
> imho wydłużenie nazwy to nie jest argument... 6 znaków jeszcze nikogo nie
> zbawiło. Chętnie to w Ac wprowadzę prawdę mówiąc. Ktoś ma jeszcze jakieś
> kontra, albo będzie groził pozwaniem do cdg? :)
Jak dla mnie .pld niepotrzebnie wydłuża nazwę (i tak często długą).
W release by bardziej przeszkadzało... ale tak nie wiem, czy nie polegną
na tym jakieś skrypty zakładające prostą zależność nazwy pliku od NVR.
Co do epoch:
- co z pakietami nie mającymi epoch (nadal większość)?
- znak ':' może powodować problemy
a) na ułomnych systemach plików (a kiedyś zdarzało mi się przenosić
pakiety na dyskietce z vfat)
b) co na to np. scp? już widzę, że nie lubi
--
Jakub Bogusz http://cyber.cs.net.pl/~qboosh/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl