aplikacje WWW

[Radoslaw Zielinski]

Tomasz Kłoczko <kloczek at rudy.mif.pg.gda.pl> [18-01-2003 19:25]:
> On Sat, 18 Jan 2003, Jacek Rembisz wrote:
> [..]
>> No dobra może być, ale mnie wciąż martwi problem innych serwerów HTTP.
[...]
> Jakby nie patrzeć światek httpd mocno sie powiększył od czasów pierwowzoru
> httpd czyli ncsa-httpd na którym później był wzorowany pierwszy indianin.
[...]
> W tej sytuacji może być coraz mniej istotne to o czym piszesz i to tym
> bardziej, że nie widać choćby u nas jakiegoś dużego zainteresowania choćby
> właśnie wpsomnianym boa.
[...]

Spokojnie z takimi wnioskami.

Na chwilę obecną, indianiec rządzi.  Ma potężne możliwości i pod tym
względem we wszystkich chyba przypadkach się sprawdza.  Ale te możliwości
kosztują sporo zasobów.  W przypadku serwowania zasobów statycznych,
używanie tak odbajerowanego serwera preforkującego jest zupełnie zbędne.

boa, thttpd czy mini-httpd były pisane z zupełnie innymi niż Apache
założeniami, w wyniku czego mają inną architekturę.  Tak naprawdę, są
to kawałki softu realizujące zupełnie inne zadania; z indiańcem łączy
je de facto tylko protokół.  To trochę mało, żeby się od nich odcinać...

Małe zainteresowanie tymi serwerami w dystrybucji wynika IMO z provides /
obsoletes i innych (sztucznych) konfliktów, typu uid/gid.  W większości
scenariuszy, które znam / potrafię sobie wyobrazić, to oprogramowanie
jest przydatne raczej jako _uzupełnienie_ Apache, nie jako jego zastępnik.


Nie chce mi się na razie analizować reszty wątku, więc pozwolę sobie
tylko na ogólną uwagę: ostrożnie z rewolucjami.  HTTPD to delikatny temat.

-- 
Radosław Zieliński <radek at karnet.pl>
[ GPG key: http://radek.karnet.pl/ ]

-------------- next part --------------
A non-text attachment was scrubbed...
Name: not available
Type: application/pgp-signature
Size: 189 bytes
Desc: not available
URL: </mailman/pipermail/pld-devel-pl/attachments/20030119/acbd72d0/attachment.sig>