Kradzież klucza dystrybucyjnego GPG
Paweł Gołaszewski
blues w ds.pg.gda.pl
Pon, 2 Cze 2003, 17:14:25 CEST
On Mon, 2 Jun 2003, Tomasz Kłoczko wrote:
> > > > > Po kilku dniach od kiedy Marcin kompletnie unikał jakichkolwiek
> > > > > kontaktów ze mną udało mi się z nim wreszcie chwilę porozmawiac
> > > > > i oświadczył mi że zamierza go używać.
> > > > Ktoś musi podpisywać pakiety. Jeżeli ty tego nie będziesz robił to
> > > > aktualnie Marcin powinien tymczasowo.
> > > Kwestia tw tym że sformułowanie "jeśli ty nie będziesz tego robił"
> > > zawiera w sobie elemet wolnwej woli/wyboru czy to bezie sie robić
> > > czy nie. Pozbawiono mnie tego wobec tego powinieneś napisać "jeżeli
> > > ty zostałeś pozbawiony możliwości robienia tego dalej".
> > ...decyzją TEAM-u. Tak, zostałeś pozbawiony. Powody tego też zostały
> > przedstawione.
> Wiesz jestem juz nieco skołowany nieco .. w dużej części sprzecznoscią
> tego co także Ty sam piszesz.
Pokaż mi tą sprzeczność...
> Jakiś zespół coś zdecydoweał teraz okazuje się że jakiś inny w sumie
> zespół (ma być wybrany) ma podejmować jakieś decyzje. Zero konkretów.
Przeczytaj manifest.
Wiesz - tak to już na świecie jest, że Pan Bóg nie powoła takiej rady -
kilka osób musi coś wstępnie zadecydować. I tak się stało. Podpisani pod
manifestem zgodzili się na taką jej postać i na takie ustalenia.
Nie wiem co tu jest brakiem konkretu dla ciebie.
> Nie widzę przy tym już w śród ludzi zamieszancyh w to wszytko od strony
> decyzyjnej i sprawczej jakiejkolwiek woli rozmów czy współpracy, a tylko
> chowanie głoy w piasek
U mnie na podłodze mam klepki. Fizycznie niewykonalne.
> Dość dziecinnie albo naiwnie wobec tego brzmią wszystkiego wszelkie
> deklaracje o tym że ta czy inna osoba nie chce żebym odszedło.
Szkoda, że tak mówisz. Dobrze - nie będę już tak mówił, bo nie chcę
wyglądać na dziecinnego.
> To są deklaracja bez pokrycia.
skoro tak uważasz.
Wiesz, w idiotyczny sposób krzywdzisz wielu ludzi.
> Jeżeli wobec tego ktoś uważa, że nie mam możliwości wyboru albo ów wybór
> da się tak zawęzić że będę musiał robić to co ktoś sobie zaplanował to
> tu jednak jest pewna pomyłka.
Możesz mówić jaśniej?
Czy kiedykolwiek ktokolwiek ci kazał robić coś?
Kali zabrać krowa - dobrze.
Kalemu zabrać krowa - źle.
Tak dokładnie się zachowujesz.
Przykład: jak Wojtkowi zaczynałeś mówić jak ma robić kernel było wszystko
w porządku i byłeś bardzo zaskoczony, że nie chce się _podporządkować_
twojej wizji. Teraz sam mówisz, że nie będziesz robił tego co ktoś
zaplanował (pomijam już to, że nikt nie nakazuje ci niczego). Role się
dokładnie odwróciły - teraz masz namiastkę tego jak TY traktowałeś
ludzi...
> Czas leci i nadal nie widzę nawet prób rozmów.
O CZYM chcesz rozmawiać? O kradzieży klucza może? To może lepiej o
kradzieży domeny?
Wiesz - chyba nikt nie podziela twojej manii prześladowczej i
wszechobecnej teorii spiskowej.
> Powody mogą być trzy: albo całość była obliczona na to żeby już ze mną
> wogóle nie rozmawiać albo kulisy całego zdarzenia są jedną wielką
> plątaniną kłamst które gdyby odsłonić to odstraszyłoby to od wszelkiej
> współpracy z osobami w to zamieszanymi i to nie tylko mnie. Trzecie
> wyjaśnienie to liczenie na to że jakos to przyschnie i jakos dalej się
> to potoczy bez wyjaśniania komukolwiek/czegokolwiek .. też kiepska
> perspektywa.
Nie masz RW - do tego pijesz, tak?
Speedy wyjaśnił dlaczego jego jeszcze nie masz. cvs jest w trakcie
przenosin w nowe miejsce. Oraz w trakcie reorganizacji.
> Nie robi się niczego żeby tego typu wątpliwości wyjaśniać czy też choć
> pokazać że nie jest to jedyne wytłumaczenie, a te trzy które opisałem
> powyżej w żaden sposób nie są żadnym zaproszeniem czy też nie niosą w
> sobie żadnego zalążka naprawy.
Boże...
--
pozdr. Paweł Gołaszewski
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl