commity

[Andrzej Krzysztofowicz]

> On Fri, 30 May 2003, Tomasz Trojanowski wrote:
> 
> > On Fri, 30 May 2003, Tomasz Kłoczko wrote:
> > 
> > > On Fri, 30 May 2003, Rafal Cygnarowski wrote:
> > > 
> > > > Witam!
> > > > 
> > > > W zwiazku z zaistnialym podzialem mam pytanie: kto wykonuje jeszcze
> > > > commity na starym cvs i czy zamierza tam pozostac (moze dzieki temu 
> > > > bede mogl uswiadomic sobie prawdziwa skale zmian jakie zaszly...)
> > > 
> > > Chłopaki zdecydowali, że robia coś innego bezemnie. To co było do tej pory
> >                                             ^^^^^^^^
> > > niemiej pozostaje bez zmian jeśli chodzi o dostępność.
> > 
> > Nieprawda. Wystarczy że wyślesz skrót hasła agaranowi.
> 
> Mylisz się (jak wiele osób które w tym biorą udział). Poproś kogoś o
> logi z #pld-fork i poczytaj sobie. Osób które było na kanale było całkiem 
> sporo .. conajmniej kilkanaście z nich loguje wszytko co pojaiwa im sie na 
> ircu.

Mimo wszystko Tomku, sugeruje, zebys haslo podeslal.
Wtedy sie okaze jakie sa rzeczywiste zamiary.

> W "manifeście" jest przykładowo mowa o demokracji. Tymczasem wiele osób na
> tym, kanale mówiło "demokracja owszem ale bez kloczka". Mało kto

Wyslalem paru osobom na priv co na ten temat mysle. Rozwine temat.

Decyzje o zabraniu kloczkowi RW, czy podobna zgodnie z manifestem moze
podjac CDG, ktorego jeszcze nie ma.
Dyskusyjne jest, czy decyzje takie moga dotyczyc spraw _sprzed_
opublikowania manifestu (niedzialanie prawa wstecz). Ale o tym _mozna_
dyskutowac.

Natomiast nieuwzglednienie kloczka w skladzie CDG jest IMO bezpodstawne.
I ZTCW, nie tylko ja tak uwazam.

Jezeli chcecie powaznie tworzyc/reformowac PLD, to zawiescie emocje na kolku
i trzymajcie sie sami ustalonych przez siebie zasad.

Jesli natomiast chodzi o zaspokojenie ambicji politycznych niektorych osob,
czy jakies odgrywanie sie na kloczku, to ja z tego tramwaju wysiadam.

Rownie dobrze mozna powiedziec, ze bedzie OK, jesli jakis X zalozy
stowarzyszenie o nawie "PLD Linux" i powie, ze od tej chwili on decyduje
o kierunkach rozwoju.

> protestował (w sumie tylko Wojtek że tworzy to neiebzpieczny precedens), a
> reszta raczje przytakiwała. Mówiąc inaczje już na starcie całosć zostałą 
> skarzona. Przyładowo o poziomie końcowej manipulacji świadczy zdanie:
> 
> <@mmazur> cieciwa, tam *nic* takiego nie ma... sam walczyłem, żeby wywalić wszystkie ustalenia z tego pliku
> 
> Jest tu mowa o treści "manifestu", a jest to odpowidź na wątpliwości
> Wojtka w którym Mazur zapewnia, że ów dokument nie tworzy precedensu ale
> jednocześnie co ciekawe mówi sporo na temat tego pod dyktando jakich
> załozeń była formułowan treść.

Zdanie wyrwane z kontekstu, ja np. nie wiem o co chodzi.
Zatem moze ktos sie do tego ustosunkuje ?

> I jak się przyjrzysz to rzeczywiście w owym "manifeśdie" nie ma nic o
> niczym co byłoby jakimkolwiek ustaleniem co mogłoby kogokolwiek tutaj
> wiązać. To była tylko porostu furtka legitymizująca działania.
> 
> Mówiąc inaczej z rozmów z przed godziny 16tej wczoraj wynika że to co jest
> w ym manifeście to jedna wielka *ściema* i mydlenie oczu. Nikt mi szansy
> dawać nie zamierzał i nie zamierza. Co najwyzej kilka osób tak
> formułowało wypowidzi wobec wachajacych się/mało zorientoweancyh żeby nie
> powiedzieć tego wprost.
> Całość tak jak rok temu przedewszytkim bazuje na niedoinformowaniu i/lub
> dezinformacji (wachajacy sie zwykle dostawali odpowidxzi jakie mogły ich 
> usatysfakcjonować anie to co RM i kilka nncyh osób ustaliło.

Ale mimo wszystko Tomku ty tez odwies emocje na kolek, wyslij haslo do CVS-u
i pozwol, zeby wyszlo szydlo z worka [ jesli takie tam siedzi ].

-- 
=======================================================================
  Andrzej M. Krzysztofowicz               ankry w mif.pg.gda.pl
  phone (48)(58) 347 14 61
Faculty of Applied Phys. & Math.,   Gdansk University of Technology