PLD rdzewieje [bylo: Plan prac nad AC]
Paweł Gołaszewski
blues w ds.pg.gda.pl
Pią, 12 Wrz 2003, 12:33:31 CEST
On Fri, 12 Sep 2003, Rafal Cygnarowski wrote:
> > Na razie owa 'świeża krew' pokazuje, że ma problemy z rozumieniem
> > tekstu pisanego.
> Nie unos sie i nie obrazaj, bo on MA racje. Distro jest dla "wybrancow".
> Nie ma zespolu, ktory skoncentrowalby sie na aspektach userfriendly
> dystrybucji. Aktulany model rozwoju PLD jest sztywny i glownie polega na
> lataniu dziur i aktualizacji pakietow. Pakiety z reguly mamy zrobione
> super, ale cala otoczka jest po prostu do bani! Nawet ja (zapalony
> PLD-owiec), gdy ide do kogos kto chcialby zobaczyc jak wyglada linux, to
> pokazuje mu PLD, ale jak juz chce miec zainstalowane distro, to
> instaluje mu rh lub mandarynke, bo PLD wymaga od usera znacznie wiekszej
> wiedzy. Brak nam dobrych konfiguratorow, wizardow i innych pierdol, na
> ktore admin kicha, bo lepiej nam jest otworzyc w vi plik konfiguracyjny
> i wpisac odpowiednie wartosci - tak jestesmy nauczeniu i tak dzialamy
> szybciej. Niestety - my jestesmy w mniejszosci i w ostatecznosci to
> luser moze zadecydowac czy nasze distro bedzie sie rozpowszechniac, a
> moze nawet istniec.
Ale nikt nie twierdzi, że on lub ty nie macie racji.
Problem jest w tym, że Ktoś(TM) musi te rzeczy zrobić...
Przykładowo - ja potrzebuję pomocy przy przygotowaniu instalatora dla 1.1
Nie znam się na tym za bardzo, mocno malekitha męczę, a tak naprawdę
powinna być osoba, która się zajmuje instalatorem.
--
pozdr. Paweł Gołaszewski
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl