Linux Registry
Tomasz Pala
gotar w polanet.pl
Pon, 5 Kwi 2004, 17:44:34 CEST
On Mon, Apr 05, 2004 at 16:51:26 +0200, Pawel Wilk wrote:
> nazwy kluczy + podpowiedzi do czego służą te klucze,
> funkcjonalnością dorównujący regeditowi -- imho jest ok.
A gdzie tam md5sum czy diff!?
> Ale niektóre usługi po upgrade nie wystartują bez dodania
> paru opcji, lub zmiany starych. Wtedy trzeba klepać parser w
> pakiecie.
Nie - wtedy należy zostawić robotę adminowi.
> > Dodawanie automatyczne jest evil i powinno zostać
> > zakazane. Już wczoraj się naciąłem na postfiksie, który
> > dopisuje $myhostname. Całą noc poczta się odbijała.
>
> A widzisz, bo ktoś poszedł na łatwiznę i wymusił dopisanie
> czegoś do konfiga, zamiast najpierw konfiga przeparsować, co
> byłoby trudne. W przypadku registry to nie jest trudne.
Żadne parsowanie. To była pierwsza instalacja postfixa...
> > No to najpierw zaprezentuj narzędzia:)
>
> To co próbuję na razie zrobić to zaprezentować rdzeń. Jeśli
Było pytanie o wdrażanie tego...
> pomysł w zalążku jest niepowodzeniem to nie ma sensu robić
> narzędzi i się w to angażować. Chciałbym poznać zdanie
IMHO nie przyjmie się to.
> IMHO to nie może być argumentem, że inne distro coś zrobią
> to i my zrobimy. :)
To jest argument bardzo poważny. Nikt mi się nie zgodzi, żeby jego
serwer stał na distro niezgodnej z całym światem. A cały świat to nie
tylko linuksy, ale też i unices.
BTW jak sobie wyobrażasz konfigurację nameda w LR?
> > To będzie rzeźnia dla dysku. Jeden plik czyta się szybko
> > (mała fragmentacja, sprzętowy readahead). Wiele plików
> > będzie rozłożonych po całym dysku...
>
> Zależy od filesystemu.
Nie zależy.
> To wady, rzeczywiście, ale masz
> zaletę, jak Ci coś padnie przy zapisie to tracisz klucz, a
> nie cały plik.
Od tego mam kopie:P
--
GoTaR <priv0.onet.pl->gotar>
http://vfmg.sourceforge.net/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl