[koniec afery, zobowiązanie na przyszłość]

[Sergiusz Pawlowicz]

--->[Quoting The Undefined <undefine at aramin.net>:]

> > Ze swojej  strony obiecuję,  że więcej nigdy  nie będę
> > odpowiadał agresją  na agresję. Jest mi  głupio, za to
> > co się stało.
>
> ciekawe jak długo wytrzymasz.

Zobaczymy  czy  Tobie  przejdzie alergia.  Czy  wykazujesz
podobne symptomy uczuleniowe wobec  innych osób, czy tylko
ja mam zaszczyt bycia alergenem?

> > Aha, ten  list że  wysłałem rektorowi  Andrzeja kopie,
> > był  nieprawdziwy,  nigdy  bym tego  nie  zrobił.  Mam
> > nadzieję, że
>
> wysłałeś kopie?  skasowałeś archiwa list?  historia lubi
> się powtarzać.

Trzymam  kopie na  dysku prywatnym.  Wszystkich listów  od
1996.

> i chociaż ciągle nie rozumiem  co moi przełożeni mają do
> pld ani  dlaczego twój  [..] zaczął  ich w  twoje szambo
> mieszać...

Chodzi o  to, że  jako członek  społeczności akademickiej,
masz  szczególne obowiązki,  również po  pracy. Jeśli  nie
zdajesz sobie z nich  sprawy, to kiepsko, popytałbyś radcę
prawnego, albo rzecznika dyscyplinarnego uczelni.

> > Andrzej   przyłączy   się   do   ugody.   Całość   tej
> > nieapetycznej
>
> .. to jednak.. jak chcesz.

Chcę. Mam nadzieję, że nie będziesz więcej kierował rozmów
na moją osobę.

> > dyskusji wyciąłem z archiwum.
> a ladnie to tak szambo ukrywac? ;)

Myślę, że nie zasłużyłeś na to, by wylecieć z roboty przez
takie głupoty. Robię to również dla ciebie.


-- 
PLD Linux rulez