Call for hardware (pld3.0 Wc)

Jakub Piotr Cłapa loc w toya.net.pl
Wto, 15 Cze 2004, 14:37:37 CEST


Arkadiusz Miskiewicz wrote:
> On Tuesday 15 of June 2004 14:18, Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> 
>>Marcin =?iso-8859-2?Q?Doli=F1ski?= wrote:
>>
>>>W liście z wto, 15-06-2004, godz. 13:55 +0200, Andrzej Krzysztofowicz
>>>
>>>napisał(a):
>>>
>>>>Nie, jesli srednio 2x na godzine jedna z maszyn bedzie na 15 minut
>>>>wylaczana. Bo wtedy OO nie zbudujesz NIGDY...
>>>
>>>Zbuduje. Bo jak na tą nie wyśle, to na inną. Albo sam zbuduje.
>>
>>No wlasnie o cos takiego mi chodzi.
>>A nie o -j# ...
> 
> My nie rozumiemy :-)
> 
> distcc musi mieć make puszczonego z -jX bo inaczej nic z tego. Samym 
> rozpraszaniem jeśli zajmuje się distcc i on się martwi o to by puścić to na 
> działającą maszynę.

A z -j# problem jest taki, że nie wszystko się z tym buduje. Ludzie 
partaczą Makefiles i potem mamy kwiaty... Najczęściej tyczy się to 
dużych projektów (np. Mozilli - z -j# nie chciała się zbudować), czyli 
właśnie tych, dla których distcc mogłoby przynieść najwięcej zysku.

Może lepiej po prostu budować kilka pakietów na raz?
Gdyby dorzucić do tego jeszcze cc-cache, czy jakoś tak, (dość często idą 
do budowania pakiety, którym trzeba porpawić speca, a kompilacja jest 
jak najbardziej ok), to byłoby fajnie (gorzej, że to może szybko zjadać 
miejsce na dysku - zaleznie ile czasu trzymalibysmy cache).

-- 
z wyrazami szacunku,
Jakub Piotr Cłapa



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl