[Th] Po upgrade xservera i Mesy zdycha kwin
Łukasz Maśko
ed w yen.ipipan.waw.pl
Wto, 8 Kwi 2008, 00:38:04 CEST
Dnia poniedziałek, 7 kwietnia 2008, Michał Łukaszek napisał:
> 2008/4/6 Michał Łukaszek <mlukaszek w gmail.com>:
> > Przebudowałem kdebase i odpaliłem kwin --replace pod gdb, na razie się
> > nie wysypało.
>
> Niestety, po restarcie komputera KDE wstało od nowa i kwin znowu zdechł.
>
> Partyzanckie rozwiązanie:
> ctrl+alt+f1, logowanie w konsoli, po czym
> DISPLAY=:0 kwin --replace &
> logout
> alt+f9
>
> I wtedy działa.
> Ktoś(tm) ma jakiś lepszy pomysł?
Zrobiłem małe śledztwo i doszedłem do wniosku, że winnym zamieszania jest
ksmserver, czyli - jeśli mnie nie myli intuicja, kawałek kde odpowiedzialny
za zapis i odtworzenie sesji. Plik ~/.kde/share/config/ksmserverrc
wygenerowany automatycznie w moim przypadku wygląda tak:
[General]
screenCount=1
[LegacySession: saved at previous logout]
count=0
[Session: saved at previous logout]
clientId1=10dbcc7074000120760720600000157090000
clientId2=10dbcc7074000120760676300000146210008
clientId3=10dbcc7074000120760677400000146210010
clientId4=10dbcc7074000120760678100000146210011
clientId5=10dbcc7074000120760679200000146210012
clientId6=10dbcc7074000120760681400000146210013
clientId7=10dbcc7074000120760683700000146210014
count=7
discardCommand1[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/kwin_10dbcc7074000120760720600000157090000_1207607251_473469
discardCommand2[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/kgpg_10dbcc7074000120760676300000146210008_1207607251_437227
discardCommand3[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/kwifimanager_10dbcc7074000120760677400000146210010_1207607251_437484
discardCommand4[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/kmix_10dbcc7074000120760678100000146210011_1207607251_437723
discardCommand5[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/kmail_10dbcc7074000120760679200000146210012_1207607251_437940
discardCommand6=
discardCommand7[$e]=rm,
$HOME/.kde/share/config/session/yakuake_10dbcc7074000120760683700000146210014_1207607251_438471
program1=kwin
program2=kgpg
program3=kwifimanager
program4=kmix
program5=kmail
program6=kadu
program7=yakuake
restartCommand1=,kwin,-session,10dbcc7074000120760720600000157090000_1207607251_473469
restartCommand2=,kgpg,-session,10dbcc7074000120760676300000146210008_1207607251_437227
restartCommand3=,kwifimanager,-session,10dbcc7074000120760677400000146210010_1207607251_437484
restartCommand4=,kmix,-session,10dbcc7074000120760678100000146210011_1207607251_437723
restartCommand5=,kmail,-session,10dbcc7074000120760679200000146210012_1207607251_437940
restartCommand6=kadu,-session,10dbcc7074000120760681400000146210013_1207607251_438220
restartCommand7=,yakuake,-session,10dbcc7074000120760683700000146210014_1207607251_438471
restartStyleHint1=0
restartStyleHint2=0
restartStyleHint3=0
restartStyleHint4=0
restartStyleHint5=0
restartStyleHint6=0
restartStyleHint7=0
userId1=ed
userId2=ed
userId3=ed
userId4=ed
userId5=ed
userId6=ed
userId7=ed
Problemem są linijki restartCommand*, a konkretnie te pierwsze przecinki po
znaku przypisania. Zauważcie, że w przypadku kadu tego znaku nie ma - i
jest to jedyna aplikacja z wymienionych, która się uruchamia zawsze.
Pozostałe nie startują nigdy, jest wśród nich również kwin.
Jeśli natomiast te przecinki się usunie, to KDE startuje bezbłędnie. Nie mam
pojęcia, czym jest to spowodowane - obstawiałbym na błąd w jakimś
zewnętrznym pakiecie, ale nie mam pojęcia w jakim. Robiłem ostatnio tyle
update'ów, że już się w tym nie łapię. Wiem natomiast na 100%, że to nie
Mesa ani xserver.
Póki co, zrobiłem sobie backup powyższego pliku, żeby w razie czego było do
czego wrócić ;-)
--
Łukasz Maśko GG: 2441498 _o)
Lukasz.Masko(at)ipipan.waw.pl /\\
Registered Linux User #61028 _\_V
Ubuntu: staroafrykańskie słowo oznaczające "Nie umiem zainstalować Debiana"
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl