Re: [Th] Upgrade apport - jak rozumieć ten błąd?

[Patryk Zawadzki]

2008/4/9 Tomasz Pala <gotar w polanet.pl>:
> On Wed, Apr 09, 2008 at 16:45:42 +0200, Tomasz Pala wrote:
>
>  > A SZCZEGÓLNĄ alergię mam na wszelkie %post - tyle razy, co mi spieprzyły
>  > konfigurację, że nie wspomnę już o ich zamierzonym _prawidłowym_
>  > działaniu, po którym nie pozostawia oryginalnej konfiguracji z
>  > niezmienionym timestampem pliku...
>  Żeby uzupełnić - to jest zarzut także do Ac. W zasadzie nic, co korzysta
>  z webapps, nie mogę normalnie zaktualizować, bo robi swoje czary-mary na
>  moich plikach i z mojego punktu widzenia - psuje je.

Powinno tworzyć tylko symlinki. Jak psuje?

>  Kolejny konkret - miałem swoje definicje klawiatury w /usr/share/X11/xkb
>  (które kiedyś było linkowane do /etc/X11) - jakiś tam upgrade Xów
>  (XFree86 już na pewno nie miałem, więc albo przejście z X11 na xorg,
>  albo upgrade do xorg 1.4 - raczej to drugie) i czyjąś decyzją zostałem
>  pozbawiony swojego dzieła. No oczywiście, moja wina, że trzymałem w
>  katalogu należącym do pakietu (a gdzie niby miałem?), obawiam się tylko,
>  żeby kiedyś ktoś nie postanowił w ramach zmiany katalogu na plik zrobić
>  rm -rf /

Tego nie robi post, tylko rpm. Usuwasz katalog (przez odinstalowanie
ostatniego właściciela) - usuwasz zawartość. Jak byś chciał inaczej?

>  Swoją drogą sam mechanizm działania jest jednym z przykładów, jak nie
>  powinno się robić workaroundów, tylko naprawić problem u źródła (czyli w
>  rpmie).
>
>  A w zasadzie to sobie znalazłem:
>
>  http://cvs.pld-linux.org/cgi-bin/cvsweb/SPECS/xkeyboard-config.spec?r1=1.7&r2=1.8

Nie ma innego sposobu, żeby zastąpić symlink zwykłym plikiem albo
katalogiem. Jeśli to nie był symlink, to ścigaj autora, żeby odkręcił.

-- 
Patryk Zawadzki
PLD Linux Distribution