Repackage ssie, a przecież nie musi
Bartosz Taudul
wolf.pld w gmail.com
Nie, 23 Lis 2008, 15:19:46 CET
On Sun, Nov 23, 2008 at 01:19:10PM +0100, Tomasz Pala wrote:
> >> Tu jesteś bezczelny już. To czy kogoś stać na sprzęt czy nie - nie powinno
> >> cię to interesować.
> > Jasne. Jeszcze powiedz Arkowi że jest bezczelny wymuszając w Th KDE 4.2.
> Wersja Th nie jest argumentem ad personam.
Ale to jest to samo tak naprawdę. "Dlaczego ktoś wymusza w PLD cudaczne
KDE 4.2, które włącza się na tyle długo, że napiszę że w ogóle nie
działa?"
Nie wiem skąd się bierze oczekiwanie, że domyślna konfiguracja
dystrybucji z 2008 roku ma być dostosowana do komputerów z 1996 roku
(Pentium 200 - Twój przykład). Jak ktoś na takim sprzęcie oczekuje
bezproblemowego działania, to niech bierze distro ± z tamtego okresu.
Repackage jest wynalazkiem w miarę nowym, lzma też. Jeżeli na takich
złomkach chce się korzystać z dobrodziejstw nowoczesności, to trzeba
zapłacić cenę, a nie płakać że słabo działa. Albo sobie wyłączyć i mieć
po staremu.
> Poza tym IIRC to zbudowane
> obecnie pakiety KDE 3 mają pozostać gdzieś na FTPie, więc będzie można
> sobie zainstalować.
"Gdzieś na FTP" jest tu kluczowe.
> A różnica pomiędzy KDE 4.2 a KDE 1 jest, hmmm... nieco większa niż
> pomiędzy gzipem a lzma.
Jak uda ci się obiektywnie zmierzyć różnicę między różnicami, to daj
znać. :P W jednym i drugim przypadku dostajemy nowe ficzury za cenę
większych wymagań.
> i 800 oraz pentium 200 (a pod biurkiem jeszcze sprawne 166 oraz duron
wolf
--
Bartek .
Taudul :
.:....................................................................
w o l f @ p l d - l i n u x . o r g .:. http://wolf.valkyrie.one.pl/
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl