Repackage ssie, a przecież nie musi
Tomasz Pala
gotar w polanet.pl
Nie, 23 Lis 2008, 17:02:58 CET
On Sun, Nov 23, 2008 at 16:46:04 +0100, Dariusz Laskowski wrote:
> [...]
>
>>> To zadziwiające, że w PLD jest aż tylu developerów, którzy zachowują się
>>> tak jakby wychowali się na produktach z Redmond i tam też uczyli się
>>> robienia dystrybucji: wszystko działa bez zarzutu, a jeżeli nie działa,
>>> to jest to wina sprzętu -- na pewno jest złomiasty i/lub z ubiegłego wieku.
>
>>> No nie wiem... To tak na poważnie? Eee, no chyba jednak nie.
>>> Trollujecie sobie tylko tak weekendowo?
>>> Zresztą nieważne. Ja się poddaję.
>
>> To zadziwiające, że piszesz na pld-devel, a zachowujesz się jakbyś
>> chciał pisać na pld-users: coś nie działa, to weźcie i mi zróbcie, a
>> jeżeli nie chcecie, to jest wasza wina -- na pewno sobie tylko tak
>> weekendowo trollujecie.
>
> K***a, jakby teraz Bartosz mi napisał, że się podnieciłem wątkiem,
> to nawet nie umiałbym się wyprzeć, :-/ bo... To już jest naprawdę
> irytujące. Czy ja gdzieś pisałem, że coś mi nie działa i oczekuję,
> żeby mi ktoś coś (ciekawe niby co?) zrobił? W moim przekonaniu nie.
To na cholerę wysyłasz takie filozoficzne komentarze jak pozostawiony u
góry na pld-devel? Idź i poproś o pld-filozofia.
> Zadałem, jak sądziłem, proste pytanie o tego cudaka lzma. A na to
> jacyś ludkowie albo proponują mi konfigurowanie czy to poldka
> czy rpm -- spaduwa, ja mam skonfigurowane, i dobrze, i tak jak chcę;
> albo każą naprawiać kulawą implentację lzma w rpm -- ICKJ?;
> albo recenzują zasobność mojego portfela -- ciekawe po co? :-O
Po to, że zadałeś pytanie na pld-DEVEL, a nie pld-czat-dla-nastolatek,
więc rozumie się samo przez się, że po zdefiniowaniu problemu należałoby
go rozwiązać.
> Żeby było jasne: gdy miałem jakiś problem, który oczekiwałem,
Nawet już nie będę czytał, co niżej napisałeś, bo później i tak
odpowiedz 'po co mi udzielacie odpowiedzi, mnie to nie obchodzi
przecież'.
--
Tomasz Pala <gotar w pld-linux.org>
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl