quo vadis jajku?

"Wojciech \"Sas\" Cięciwa" sas w agh.edu.pl
Pon, 8 Wrz 2008, 18:30:10 CEST


Bartosz Świątek pisze:
> W dniu 7 września 2008 23:23 użytkownik Mariusz Mazur
> <mmazur w kernel.pl> napisał:
>> Dnia niedziela, 7 września 2008, Bartosz Świątek napisał:
>>> No i to wifi... :) fajnie, że je sobie przetestujesz na workstacji.
>>> Udowodni ci to tylko, że ci wifi działa na workstacji, a nie że kernel
>>> na serwerze nie wybuchnie.
>> Aktywne wywalanie niczego nie psujących driverów wifi znajdujących się w
>> upstreamowym jądrze, tylko dlatego, że coś ma w nazwie 'serwer' jest bez
>> sensu. Co innego dopatchowywanie *nowych* rzeczy.
>>
>> Dopatchowanie vserwera do jądra -desktop jest generalnie bez sensu.
>> Analogicznie dopatchowywanie nowych sterowników wifi dla jakiegoś laptopa do
>> jądra -server też jest bez sensu.
>>
>> Ale, powtarzam, bezcelowym jest też wywalanie rzeczy, które w tym jądrze już i
>> tak są. Nikomu one nie przeszkadzają.
> 
> Znaczy wiesz, w jądrze to kope rzeczy jest ;) ja bym po prostu chciał
> wiele rzeczy w ogóle nie włączać - bo po co? ;) Tak jak napisałem
> Grześkowi, jak będziemy tak robić i co chwile coś dodawać to wyjdzie
> na to, że -desktop, -laptop, -server itd. są kopiami kernel.spec w
> którym jest wszystko.

Barteczku ....
Wpiernicza mnie już Twoje narzekanie ..
Nie podoba Ci się ? To zrób sobie własny kernel-serwer.
To co stworzyliśmy jest efektem kompromisu ciężko wypracowanego.
I to z ludźmi którzy chyba jednak więcej widzieli niż Ty.

Więc proszę, jeśli Ci się coś nie podoba, albo zrób to sam, bo Ty z tego 
korzystasz, albo poszukaj sobie innej dystrybucji.


Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-devel-pl