Jacek Osiecki wrote: > OK, to przy następnym padzie zrobię jak podajesz :) > Czyli jak rozumiem: catch syscall, potem continue, potem bt? Jeśli ,,catch syscall select'' nie złapie tego syscalla (gdb czasami tak ma) to daj samo ,,catch syscall''. Skoro w krytycznym momencie, jak pisałeś, i tak jest wywoływany w kółko select(), to na jedno wyjdzie.