Trinity desktop environment w PLD
Jarosław Kruk
kruk.jaroslaw at gmail.com
Fri Jan 20 09:50:09 CET 2012
Witam
Dnia 2012-01-19, czw o godzinie 22:22 +0100, Bartosz Świątek pisze:
> Nie, problem jest w tym, że zaklinacze rzeczywistości zawsze twierdzą,
> że w PLD wszystko działa, a wolf po prostu udowadnia zawsze, że tak
> nie jest. Jeśli szefuńcio i reszta jego sztafety nie trąbiłaby na lewo
> i prawo, że im wszystko działa (a na kontach mają zdjęcia z kernel
> paniców od XFS, a gadają że XFS to najstabilniejszy FS na świecie) to
> by było wszystko ok i żadnej hipokryzji. Do tego dochodzi
> zatwardziałość w upór w pchaniu się w najnowsze numerki bez
> jakiejkolwiek wiedzy co to ma za konsekwencje, mimo że wiele ludzi
> urządza sobie już z tego podśmiechujki (często za plecami szefuńcia,
> bo nie każdy ma tyle odwagi co wolf). Ale jeśli nie jesteś w
> odpowiednim kręgu wzajemnej adoracji, to Twoje zdanie się po prostu
> nie liczy i jesteś "łosiem". Dlatego szefuncio się na szefuncia nie
> nadaje. Bo jeśli celem dystrybucji jest tylko podbijanie numerków, to
> nie ma celu.
>
Pozwolę sobie skomentować Twoją wypowiedź.
Nie jest prawdą, że w PLD wszystko zawsze działa i nie kojarzę żeby ktoś
tak twierdził (jeżeli było inaczej to proszę podaj linka, z chęcią
doczytam). Jak mam być szczery to nawet nie wiem kogo uważasz za
"zaklinacza rzeczywistości". Dobrze byłoby żebyś też sprecyzował co masz
na myśli pisząc o PLD (czy chodzi Ci o RA, AC, TH, jeżeli o TH to czy
mówisz o pakietach z th, th-ready czy może z th-test).
Wolf niczego nie udowadnia, co najwyżej przypomina o problemach jakie
mieli inni użytkownicy. Nie może nic udowodnić bo sam nie doświadczył
tych problemów bo nie korzysta z PLD. Poza tym jeżeli już przypomina o
problemach innych to powinien również informować w jakim repo znajdują
się problematyczne paczki (jestem przekonany, ale mogę się mylić że
większość jest z th-test).
"Pogoń za numerkami" nie powinna Was dziwić. Przecież Wy również
twierdzicie że autorowi aplikacji zależy na tym żeby ona była stabilna i
szybka (jest to prawda pod którą i ja się podpisuję). Jeżeli więc autor
aplikacji publikuje nową wersje którą oznacza jako stabilną, to chyba
normalne że w dystrybucji rozpoczyna się proces wdrażania nowej
stabilnej wersji. Na początku jest przystosowanie speca. Czasami
wystarczy zwykły rel++, a czasami trzeba uaktualniać patche - jest to
zależne od samej aplikacji. Później trafia ona na buildery i jak proces
kompilacji się powiedzie trafia do repo th-test. W tym momencie osoby
chcące pomoc w testowaniu mogą sobie ją zainstalować (np. ja instaluję u
siebie na laptopie, ale nie robię tego na serwerze produkcyjnym). I
tutaj pojawia się raportowanie błedów o których tak ochoczo przypomina
wolf. Niestety PLD nie ma takich mocy przerobowych, żeby wychwycić
wszystkie błędy pojawiające się wraz z pojawianiem się nowych wersji.
Nie oznacza to jednak, że nie należy się starać coś z tym zrobić. Ci
którzy urządzają sobie podśmiechujki po prostu nie rozumieją (i chyba
nawet nie próbują zrozumieć) że tak to działa.
Pozdrawiam
--
Jarosław Kruk : jareq w pld-linux.org kruk.jaroslaw w gmail.com
GPG key Id : 0x78730F33
GPG FingerPrint : FD00 0082 DFBD 65AE 2FD9 A13F B879 7FB0 7873 0F33
http://pgp.mit.edu:11371/pks/lookup?op=get&search=0x78730F33
More information about the pld-devel-pl
mailing list