[pld-discuss-pl] spotkanie na Helu (fwd)

[Dariusz Karolczak]

> I co, że precedens? Mamy gdzieś w regulaminie, że stosujemy prawo:
> a) precedensowe,
> b) na wzór amerykański?
> Głosowanie literówki? Głosowanie _NIEMERYTORYCZNEJ_ zmiany? Głosowanie,
> gdy NIKT nie zamierza się odwoływać ze względów innych, niż 'bo tak nie
> pozwala regulamin'?
> Takie mądrości wypisuje tu ankry. On też twardo stoi za stowarzyszeniem,
> zatem zapewne miałby udział w formułowaniu statutu. Jeśli statut będzie
> wyglądał tak, że nie będę się mógł iść wysrać bez zgody komitetu
> i jaśnie przewodniczącego, to z góry mogę już powiedzieć: zawiązanie
> takiego stowarzyszenia będzie równoznaczne mojemu -rw -cdg.
> 
> Powtórzę: regulamin piszemy dla siebie. A że to MY mamy prawo decyzji,
> to możemy to ich dokonywać choćby przez aklamację.
Błąd przynajmniej jeżeli regulamin ma być czymś co będzie zarysem
działania w PLD.
Problem z nieprzestrzeganiem ustaleń nie polega na tym czy Ty albo Ja
mam rację ale w tym ze są ustalania w oparciu o które każdy wie jaka
jest wykładnia postępowania.
Ja w tym temacie nie mam zdania ale zważ jeżeli dziś kierujesz się
wykładnią ustaleń zawartych w regulaminie a jutro ktoś może stwierdzić
że właściwie to jest mało znaczące co regulamin na to to jakie masz
podstawy do swoich działań i planowania przyszłości a nie sądzę żeby nie
było to istotne.