[pld-discuss-pl] [PLD is a movement]

[Piotr Szymański]

Hi
Sergiusz Pawlowicz (Wednesday 13 of August 2003 22:52)
> Chciałbym,  żeby  i PLD  pozostało  ruchem  społecznym, a  nie
Tutaj sie niekoniecznie zgodze znaczy, nie chcialbym zeby PLD bylo ruchem 
spolecznym, ktory firma moze wyruchac, w tym sensie, ze wezmie sobie to cos i 
przerobi, ajak my im zagrozimy procesem to oni nam wyjada z tekstami rzedu 
pisanie specy w kompach z pracy itd.

Z drugiej strony nie chce brac odpowiedzialnosci prawnej za PLD, czym de facto 
jest bycie w stowarzyszeniu, ale nie chcoialbym zeby PLD bylo jakims 
zasciankowym polskim projektem. Dzis bede rozmawial z qmplem z conenctivy o 
ich rozwiazaniach. Im sie udalo, moze warto spytac.

Zalezy mi na tym, zeby PLD mialo jaksi wplyw na dystrybucje PLD, kontakty z 
prasa, ew. kontakty z firmami zainteresowanymi wspolpraca, ponadto chodzil mi 
kiedys po glowie program ala adopt a developer, to sie sprawdzilo w KDE, 
chodzi o to ze uzytkownicy wdziecznym developerom daja kase, naprawde roznie 
jst z tym, qmple z kde mi opowiadali ze w adopt-a-kde-dev czasem przychodzi 
pare dolcow na piwo czy pizze, a czasem jest tak (jak np. mosfetowi), ze 
funduja caly komputer z monitorem. Z honeyem o tym myslalem, ale na mysleniu 
sie skonczylo.
-- 
Piotr Szymanski
djurban w averne.net
"Nad PLD ciążą dwie trumny - kloczka i sergiusza. 
Może się w końcu zrzucimy na pogrzeb?"