[pld-discuss-pl] [negocjacje?!]
Paweł Gołaszewski
blues w ds.pg.gda.pl
Wto, 22 Lip 2003, 18:58:11 CEST
On Tue, 22 Jul 2003, Sergiusz Pawlowicz wrote:
> okej, rozumiem, że pierwszym celem negocjacji z naszej strony jest
> oddanie nazwy tomaszowi, chociaż nie ma do niej żadnego prawa.
Świetnie, że nas rozszyfrowałeś. Tak się dobrze kryliśmy...
> jakie są następne plany "negocjatorów"?
Udanie się z pielgrzymką do Jasnej Góry.
> dla mnie sprawa zaczyna pachnieć absurdem.
tak, pachnie.
> jesteście pod jakimś silnym wpływem osobowości tomasza, zrozumiałe, to
> dość charakterystyczny typ lidera, ale żeby bezwględniee dążyć do
> negocjacji na własną niekorzyść, to zaczyna przypominać autodestrukcję
> samca modliszki...
>
> tomek terroryzuje nas nawet zza kurtyny. dość tego!
Nikt nikogo nie terroryzuje.
> skończmy o nim wreszcie gadać!
To ty o nim gadasz.
> jeśli jego dystrybucja będzie dla nas jakimkolwiek zagrożeniem, jeżeli
> znajdzie zgrany zespół ludzi, podobny do naszego, wtedy zacznijmy
> negocjować, bo będzie z kim. i po co.
A po co jeszcze jedna dystrybucja?
Po co marnować siły?
> jednak przecież znakomicie zdajecie sobie sprawę z tego, że przy jego
> typie osobowości to po prostu nieprawdopodobne... tylko dlatego się z
> nim rozstaliśmy, że mimo dwuletnich próśb, błagań, gróźb - odrzucał
> jakikolwiek rozsądek i kompromis.
Jeżeli zgodzi się na odpowiedni kompromis, który przecież tutaj musi być
zaakceptowany - nie będzie miał wyjścia.
> apeluję: nie wyciągajmy trupa z szafy.
Apeluję: dorośnij.
--
pozdr. Paweł Gołaszewski
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl