[pld-discuss-pl] Re: spotkanie na Helu (fwd)

[Paweł A. Gajda]

poniedziałek 28/07/2003 15:21:46, Sergiusz Pawlowicz:
> --->[Quoting Paweł A. Gajda <mis w k2.net.pl>:]
> 
> > poniedziałek 28/07/2003 14:47:34, Sergiusz Pawlowicz:
> > > To dość pokrętna odpowiedź, PLD to nie kraj, PLD to nie spółka.
> > 
> > Jak spółka, jest organizacją mającą określony cel. 
> 
> A jaki jest cel?

Hodowla niebieskich norweskich oczywiście. 

> > I jako takiej
> > przyda się dobrze określony "ustrój", w którym odpowiedzialność
> > za podejmowane decyzje nie rozkłada się na kilkadziesiąt osób (i w ten
> > sprytny sposób odpowiedzialni są wszyscy i nikt). 
> 
> A kto dokładnie jest odpowiedzialny w stowarzyszeniu?
> Czy nie członkowie tegoż? Wszyscy.

Kilkuosobowy, wybierany przez wyszystkich zarząd. 

> > Nie może być tak, że dziś CDG podejmuje jakąś tam decyzję, po to by inna 
> > część CDG podważała ją tydzień później (chodzi oczywiście o głosowania 
> > i gardłowania dot. rozmowów z kloczkiem). To niepoważne. 
> 
> Jak rozumiem, wolisz, aby takie decyzje podejmowało Walne
> Zgromadzenie? 

? Nie, zarząd.

> Czyli zgodnie z obecnym prawem, Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie wymaga 
> osobistego stawiennictwa co najmniej połowy członków stowarzyszenia. 

Jeżeli już, to tylko celem wybrania zarządu. Może ktoś wie jak sobie 
radzi z wyborami Debian?