kloczek contra pld (fwd)

Paweł Gołaszewski blues w ds.pg.gda.pl
Pią, 27 Cze 2003, 14:48:00 CEST


A oto moja odpowiedź.

-- 
pozdr.  Paweł Gołaszewski 
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...

---------- Forwarded message ----------
Date: Fri, 27 Jun 2003 14:46:43 +0200 (CEST)
From: Paweł Gołaszewski <blues w ds.pg.gda.pl>
To: Tomasz Kłoczko <kloczek w rudy.mif.pg.gda.pl>
Subject: Re: kloczek contra pld

On Fri, 27 Jun 2003, Tomasz Kłoczko wrote:
> >>>A ja na dodatek, poki CDG sie nie wypowie, ani razu nie _uzylem_ tego
> >>>klucza. Wyrazilem jedynie gotowosc jego przekazania do uzywania w
> >>>razie takiej decyzji CDG. A kloczek sam fakt deklaracji, ze klucz PLD
> >>>udostepnie do podpisywania pakietow PLD uznal za swoja zniewage...
> >> W rozmowie telefonicznej zadałem Ci pytanie czy go użyjesz.
> >> Potwierdziłeś to. Napisałem zaraz po tym publicznie, że nie masz
> >> prawa używać tego klucza i jego pierwsze użycie będzie równoznaczne z
> >> jego kradzieżą.
> > Przez to co napisałeś potwierdziłeś jednoznacznie, że uważasz ten
> > klucz za swoją prywatną własność. Co jednocześnie świadczy, że _nie_
> > _powinien_ on był być używany do podpisywania pakietów
> > dystrybucyjnych.  Co z przykrością stwierdzam.
> > 
> > Jest to klucz PLD, dystrybucji i powinien być używany przez nią - co
> > Marcin deklarował robić. Jak najbardziej słusznie. Skoro ty także
> > chcesz go używać, jako osoba aktualnie poza PLD, więc klucz jest
> > skompromitowany i na zlocie na początku lipca zostanie unieważniony.  
> > Przykro mi to ogłaszać...
> Bzduray pleciesz.

Bzdury to ty sam pleciesz...

> Klucz nie był moją własnością ale została podjęta próba przejęcię go
> przez _jedna osobę_.

Jaką jedną????
To jest klucz _dystrybucji_ i do tego celu będzie używany. Po co niby 
Marcinowi byłby klucz????

> To że klucz jest tu istorny poruszyłem to dopiero ja .. a nie kto inny.

Przyczepiłeś się - to odpowiednie stwierdzenie.

> Dopiero niemal _dzisiaj_, a nie przed niemal miesiacem próbuje coż
> zrobić z tym fantem zrobić.

A co masz zamiar zrobić?

> Nikt w choćby samym "manifeście" nie mówi że domaga się odemnie żebym
> cokolwiek przekazał ..

Żądanie czegoś takiego w manifeście byłoby równoznaczne z powiedzeniem ci 
"spierdalaj". Tego nikt nie chciał.

> domenę, klucz .. cokolwiek. Najwidoczniej liczono na to że będę tak
> "sparalizowany" że nie zrobie nic żeby to wszystko w niemal milczeniu
> już włanie przejąć.

Nie - liczono, że nie obrazisz się jak dziecko. Nikt nie przewidział, że 
będziesz szukał idiotycznych spisków...

> Wszystkie potrzebne tu rzeczy zaczęto robić dopiero jak okazało się że w
> sumie jest ot niezbędne. To wszytko świadczy źle o osobach które to
> zrobiły .. o braku ich elementarnej wyobraźni czy umiejętnosci
> przewidywania.

Wcześniej mówiłeś o czymś zupełnie innym. "Że wszystko było perfidnie 
zaplanowane, że spisek był..."

Zaczynasz sam sobie zaprzeczać..

> "Wyprócie z ustaleń" "manifestu" (nadal ciężko mi taktować poważnie ten
> dokumet) było *kardynalnym* błędem.

Traktuj go sobie jak tylko masz ochotę. Jest obowiązujący.

> Próba jego używania przez osobę która nie jest do tego uprawniona będzie
> jego kradzieżą. Unieważnienie jest też użyciem. Ponieważ żeby to zrobic
> trzeba znać hasło do klucza a nie dałem takiego prawa Marcinowi.

I tutaj przeczysz temu, że nie traktujesz klucz jako swojej własności. 
*TY* nie dałeś mu  prawa. To nie jest twoja własność. Sam się od PLD 
odsunąłeś, więc Marcin jest teraz jedyną osobą, która ma prawo kluczem 
rozporządzać...

-- 
pozdr.  Paweł Gołaszewski 
---------------------------------
worth to see: http://www.againsttcpa.com/
CPU not found - software emulation...



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl