Co robimy z PLD?

Adam Gołębiowski adamg w biomerieux.pl
Sob, 11 Gru 2004, 16:40:23 CET


On Sat, Dec 11, 2004 at 04:34:23PM +0100, Sergiusz Pawłowicz wrote:
> Dnia 11-12-2004, sob o godzinie 16:07 +0100, Tomasz Pala napisał(a):
> 
> > Przedstaw konkret.
> 
> Przedstawiłem, szanowne grono przypierdalaczy oczywiście zaczęło żywą
> dyskusję nad tym, dlaczego maki są czerwone.

Standardowa Odpowiedź Sergiusza #1: Przypierdalacze się przypierdalają.

SOS #1 możemy dostrzeć w niemalże każdym flejmie^Wdyskusji, w której
okazuje się, że wizji Sergiusza nikt nie podziela. Sergiusz kończy wtedy
rzeczową dyskusję za pomocą SOS #1. Jest to punkt krytyczny, gdzie
kończą się dobre maniery, a w Sergiusza potrafi wcielić się diabeł,
który sieje wypowiedzi tak obleśne i obsceniczne, tak niesmaczne, tak
chamskie, że SOS #1 zdaje się być niewinnym gaworzeniem niemowlaka.

> Rozumiem, że nikt się nie chce zadeklarować, że potrzebne mu są
> określone pakiety 

Zadeklaruję się. Potrzebuję masy pakietów.

> i chce się nimi zajmować? 

jeśli będę potrzebował / miał chęć / whateva

> Całkowicie dobrowolnie,

a jakże

> bez przymusu, nie wiem skąd pomysł, że chcę kogokolwiek do czegokolwiek
> zmuszać - pomysł z ograniczeniem ilości paczek jest dobrowolny, nie
> postawię gestapowca, żebyś się deklarował.

Ok, bo nie rozumiem jednego. Potrzebuję pakietu foo - leci na ftp. Już
nie potrzebuję, usuwamy i dodajemy gdzieś Obsoletes (bo powinno być). A
nie, jednak potrzebuję, to wraca, usuwamy Obsoletes. Hej, nie,
rozmyślilłem się, nie potrzebuję...

Twierdzisz, że to usprawni pracę PLD?

-- 
http://www.mysza.eu.org/ | Everybody needs someone sure, someone true,
   PLD Linux developer   | Everybody needs some solid rock, I know I do.




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl