Co robimy z PLD?
Marcin Król
hawk w limanowa.net
Sob, 11 Gru 2004, 17:21:33 CET
> Rozumiem, że nikt się nie chce zadeklarować, że potrzebne mu są
> określone pakiety i chce się nimi zajmować?
Ja sie chetnie zadeklaruje na _kilka(nascie)_ ktore sa dla mnie
niezbedne. Inni pewnie tez. Tylko biorac pod uwage ile osob sie
zadeklaruje, i ze ilosc paczek per osoba pewnie rzadko przekroczy 20,
ile to nam da paczek w distro? Ale idzmy dalej, zalozmy ze zrobimy jak
mowisz, i zalozmy ze nie bedzie chetnego do zadeklarowania sie do opieki
nad kernel.spec i kernel24.spec. Co wtedy? Nie trafia do distro bo nie
ma opiekuna? Czy tez beda ciagniete "wspolnymi silami"? Bo jak to drugie
to nie widze czym sie to rozni od stanu obecnego.
Popieram twierdzenie, ze brakuje nam mocy przerobowych, jak to nazwales
specoklepaczy. Ale czemu ich brakuje? Moim zdaniem dlatego, ze nie ma
motywacji do specoklepania. Wiekszosc robi to w wolnym czasie,
charytatywnie, lub gdy danego speca potrzebuja, czesc pewnie dlatego
zeby sie czegos nauczyc. Ujme to brutalnie: z czegos trzeba zyc i choc
czasem mam _szczera ochote_ pogrzebac w PLD, to jestem zmuszony zamiast
tego przyjemnego zajecia isc zarabiac na chleb. A w pracy to moge
conajwyzej nad RA pracowac.
M.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl