Co robimy z PLD?

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Sob, 11 Gru 2004, 18:46:54 CET


On sobota 11 grudzień 2004 17:49, niewod w kicia.ch.pwr.wroc.pl wrote:
---ciach---
> Ale jak zauważył mmazur, PLD może tego nie wytrzymać, bo zanim zostanie
> osiągnięta masa krytyczna nowego podejścia do projektu, projekt upadnie.

Nigdzie czegoś takiego nie mówiłem i nie wiem o co tobie chodzi.

> Tego nie wiem, za krótko jestem w PLD, żeby wiedzieć ilu jest zdecydowanych
> zagryźć wargi i biec w maratonie, który może nie zostanie ukończony i
> bardzo prawdopodobne, że na jego mecie nawet "Dziekuje" się nie usłyszy.

Zagryźć wargi? Biec w maratonie? Odpowiedzialność? Jeśli nie rozumiesz, że pld 
jest robione do używania (czyli jest w nim robione to, co akurat jest 
potrzebne danemu deweloperowi), a nie dla robienia pld, czy jakiś Wyższych 
Ideałów, to jestem średnio zainteresowany rozmową z tobą na ten temat.

> [To jeszcze nie te moje przemyślenia, które obiecałem]

Mam coraz mocniejsze wrażenie (graniczące z pewnością), że nie będzie to nic 
ciekawego.

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl