Co robimy z PLD?

[Adam Gołębiowski]

On Sat, Dec 11, 2004 at 07:54:42PM +0100, Sergiusz Pawłowicz wrote:
> A czy ja kazałem wam coś robić? Napisałem list, w którym zawarłem pewną
> propozycję. Nie spodobała się. Dziękuję, do widzenia propozycjo. Nikt
> wam nic nie kazał, nikt do niczego nie zmuszał - była to wyłącznie
> propozycja. Nie rozkaz. Nie jestem generałem.
> 
> Przeraża mnie natomiast skala waszego frontalnego ataku, pokazuje jasno,
> że PLD jest na finiszu, nie macie żadnego pomysłu na tę dystrybucję -
> "uderz w stół, nożyce się odezwą". 
> 
> Jeśli pomysł ograniczenia ilości maintainowanych specy ma być równy
> końcowi PLD, co havner chyba pisał naprawdę szczerze, z głębi serca,
> jakbym atakował suwerenność Rzeczpospolitej (kara: dożywocie), to
> ogłaszam koniec już teraz. Umówmy się, że to nie jest żadna dystrybucja,
> tylko poligon doświadczalny dla młodzieży szkolnej.
> 
> Pomysły havnera z IRCa, żeby mnie usunać z PLD za to, że się odzywam, są
> ostatnim rzutem na taśmę. Jesteście naprawdę biedni i zakompleksieni,
> nie potraficie szczerze rozmawiać ani racjonalnie analizować faktów.

Idź do kloczka. Macie identyczne poglądy. On też twierdzi, że się
kończymy. Mniej więcej od półora roku. 

-- 
http://www.mysza.eu.org/ | Everybody needs someone sure, someone true,
   PLD Linux developer   | Everybody needs some solid rock, I know I do.