Co robimy z PLD?
Mariusz Mazur
mmazur w kernel.pl
Nie, 12 Gru 2004, 01:35:24 CET
On niedziela 12 grudzień 2004 01:30, niewod w kicia.ch.pwr.wroc.pl wrote:
> To była taka ogólna idea, bo jak się zastanawiam nad nią głębiej to widzę
> wiele problemów. Bardzo prawdopodobne, że szkoda zasobów. Może zamiast
> modułów trochę bardziej wypsecjalizowane dystrybucje oparte na PLD.
>
> Czyli struktura wyglądałaby tak:
> PLD Core
> pakiety i spece
> dystrybucje
>
> PLD Core daje taką pewność, że wszystko idzie dobrze (w końcu komuś trzeba
> ufać)
>
> pakiety i spece zapewniają duża ilość oprogramowania
>
> dystrybucje pozwalają się wyszleć ludziom takim jak Serek. Zbierają sobie
> oni grupę ludzi określają jakie pakiety są im potrzebne, kto za co jest
> odpowiedzialny. Z drugiej strony inni mogą korzystać z efektów ich pracy.
>
> Czyli zamiast typowo polskie dzielenia się możemy mieć efekt łączenia się.
> W ekonomii jest coś chyba jak, że 2+2=5.
To było parę razy wałkowane - generalnie szkoda zasobów na pilnowanie takiego
rozdziału. Bo to trzeba pilnować i radzić sobie z problemami jakie to
generuje - głównie to, że właściwie każdy pakiet jest zależny od każdego i
trudno by było je pooddzielać. Po prostu wygodniej i ekonomiczniej trzymać to
w jednym worku. Moduły by i może były eleganckie, ale na nie by potrzeba było
dodatkowych ludzi.
> (Oczywiście proszę pamiętać, że ja się średnio znam na modelach rozwoju
> dystrybucji).
My też. Żaden z nas jeszcze żadnej nie wydał :)
--
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz. { Osho }
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl