Co robimy z PLD?
Adam Gołębiowski
adamg w biomerieux.pl
Nie, 12 Gru 2004, 01:45:24 CET
On Sun, Dec 12, 2004 at 01:34:42AM +0100, Sergiusz Pawłowicz wrote:
> Dnia 12-12-2004, nie o godzinie 01:31 +0100, Adam Gołębiowski
> napisał(a):
> > On Sun, Dec 12, 2004 at 01:27:43AM +0100, Sergiusz Pawłowicz wrote:
> > > > > > A menedżment jak to czasem bywa, ma gdzieś głosy związków zawodowych.
> > > > >
> > > > > U nas niestety rządzą związki, jak się okazało. Management uciekł.
> > > >
> > > > Menedżment sięnie sprawdził w swojej roli.
> > >
> > > Związki natomiast perfekcyjnie, jak w sławnym głosowaniu nad rządem
> > > Suchockiej.
> >
> > W tym przypadku związki są lepsze. Działają. A menedżment ma jakąs
> > wizję, ale sam do końca nie wie jaką.
>
> Pierdolenie, ile będziesz jeszcze tak pierdolił dopierdałowo?
SOS #1, omówiona w innym mailu w tym wątku.
Bym Cię splonkował, ale nie będę miał wtedy radości z czytania list PLD.
> > > > A co z owymi tajemniczymi dziurami? Ujawnisz je czy nie?
> > >
> > > $200 i są twoje. Możecie się zrzucić w kilka osób.
> >
> > A na ile nas skasujesz za swoją genialną wizję opiekunów pakietów?
> > 2000$?
>
> Nie, drożej.
Jaki jest Twój stosunek do PLD? Bo nei potrafię go określić. Niby Ci na
nim zależy, ale poprawić czegoś nie masz zamiaru.
--
http://www.mysza.eu.org/ | Everybody needs someone sure, someone true,
PLD Linux developer | Everybody needs some solid rock, I know I do.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl