Co robimy z PLD?

[Adam Gapiński]

Osóbka znana jako niewod w kicia.ch.pwr.wroc.pl, wystukała:
> On Sun, 12 Dec 2004, Mariusz Mazur wrote:
> > A co do modułowej budowy, to wymagałoby to dodatkowych nakładów pracy i
> > nie jestem pewien co miałoby osiągnąć.
>
> To była taka ogólna idea, bo jak się zastanawiam nad nią głębiej to widzę
> wiele problemów. Bardzo prawdopodobne, że szkoda zasobów. Może zamiast
> modułów trochę bardziej wypsecjalizowane dystrybucje oparte na PLD.
>
> Czyli struktura wyglądałaby tak:
> PLD Core
> pakiety i spece
> dystrybucje
>
> PLD Core daje taką pewność, że wszystko idzie dobrze (w końcu komuś
> trzeba ufać)
>
Jak patrzę na PLD to ufa się glibc

> pakiety i spece zapewniają duża ilość oprogramowania
>
No tak jest teraz, ale... - każdemu zaproponujesz zbudowanie sobie KDE?

> dystrybucje pozwalają się wyszleć ludziom takim jak Serek. Zbierają sobie
> oni grupę ludzi określają jakie pakiety są im potrzebne, kto za co jest
> odpowiedzialny. Z drugiej strony inni mogą korzystać z efektów ich pracy.
>
I zmuś ich do "zgrania się"

> Czyli zamiast typowo polskie dzielenia się możemy mieć efekt łączenia
> się. W ekonomii jest coś chyba jak, że 2+2=5.
>
Jasne. Do it.

> (Oczywiście proszę pamiętać, że ja się średnio znam na modelach rozwoju
> dystrybucji).

Jak ja. Nawet nie próbuję jej tworzyć. Po prostu używam i mi pasuje.

pozdrawiam
-- 
Adam Gapiński ::::: adas-news (at) artikon (dot) one (dot) pl
Na pytanie *Która godzina?* chciałem zainstalować rdate... (/me 18.05.2004)