PLD AC - raport odbiorczy

[Marcin Doliński]

Jak już wszystkim wiadomo, mmazur przekazał mi linię Ac.
Spróbuję po krótce wymienić problemy z którymi muszę walczyć, a nie
zostały dopilnowane przez ostatniego Release Managera.
1) Przez około miesiąc czasu nie było możliwości instalacji systemu -
najpierw problem z setupem i /etc/shells, następnie konflikt shadowa.
(Teraz powinno już być wszystko w porządku),
2) Spójność drzew ftp niczym NEST, tyle że tutaj pakiety przenoszone
były z "brainem" (?),
a) przenoszenie pakietów o ile się wybudowały na wszystkich
platformach, bez sprawdzania zalezności.
b) przenoszenia pakietów niedziałających.
c) brak sprawdzania spójności po przeniesieniu: przyklad, brak
iptables w 2.4.24, brak kernel-video-firegl, iptables i okolic, zaleznosci
do /usr/local/bin/python 
d) przenoszenie pakietów zbudowanych na nowym glibcu bez jego
uaktualnienia (punkt b)

3) Częstotliwość przenoszenia pakietów z ready do głównego drzewka nie
była zadowalająca, w związku z czym na przywitanie dostałem około 650
gotowych pakietów do uporządkowania,
4) Brakowało organizacji pracy, a obowiązki zostawały wykonywane chyba z
nudów,
5) Brak planu pracy dotyczącego kolejnych etapów produkcji sytemu
sprawił, że z AC zrobił nam się drugi NEST,
6) rozgrzebanie pakietów na okoliczność gkh,
7) brak spójności budowania pakietów. część pakietów już wybudowanych,
   nie buduje się w obecnym środowisku (gkh, ac/am itp).

To powinno wiele wyjaśnić.