RFD: blues i tmpwatcha

Tomasz Pala gotar w polanet.pl
Pon, 1 Lis 2004, 17:29:22 CET


On Mon, Nov 01, 2004 at 14:32:38 +0100, Marcin Król wrote:

> Nie wiem jak inni ale ja kwarantanne trzymam w calkowicie innej lokacji 
> niz domyslna pakietu. Miedzy innymi dlatego, zeby po jakims tam 
> upgradzie ktorejs z paczek mi nie wyparowala.

Właśnie o tym rozmawiamy. To nie Ty masz robić takie cyrki, żeby
zabezpieczyć dane, tylko pakiety powinny być robione z głową, tj. nie
mogą kasować czegoś, co może być komuś potrzebne z miejsca, które nie
jest z definicji (FHS) oznaczone do czyszczenia.

> IMO jak ktos uzywa 
> domyslnej lokalizacji pakietu, musi liczyc sie z ryzykiem, ze ow pakiet 
> moze cos z tym zrobic, np wyczyscic, przeniesc, zmienic nazwy bo w 
> nowszej wersji sa inne itp.

Tak jest może w windowsie. Ja nie będę zmieniał /srv, /mnt czy
/usr/local dlatego, że ktoś mógłby tam narobić mi syfu. W distro ma być
porządek i są miejsca, gdzie nic nie ma prawa mi grzebać.

> Przypadek 2: ZA (zielony admin)
> Taki zazwyczaj nie zmienia konfigow, nie monitoruje systemu i obudzi sie 
> z reka w nocniku jak mu miejsca na dysku braknie.

Mi się generuje 1GB logów ze squidów dziennie. Czy to znaczy, że mogę
w logrotate ustawić jeden dzień trzymania ich, albo wyłączyć całkiem to
logowanie by default?

> 2. Jak komus nie zalezy na kwarantannie, przydaloby sie, zeby byla 
> mozliwosc jej automatycznego czyszczenia.

Jak komuś nie zależy, to może ją sobie wyłączyć. Dokładnie tak samo, jak
z logami.

-- 
GoTaR <priv0.onet.pl->gotar>
http://vfmg.sourceforge.net/




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl