O tym jak pozbyłem się PLD...

Mariusz Mazur mmazur w kernel.pl
Pon, 13 Wrz 2004, 15:02:36 CEST


On poniedziałek 13 wrzesień 2004 14:55, Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> Mariusz Mazur wrote:
> > On poniedziałek 13 wrzesień 2004 14:44, havner wrote:
> > > > CDG ?
> > >
> > > tak, jesli do mojego powrotu do domu nikt nie zglosi, sam to zrobie.
> >
> > A po co? Ja nie mam nic przeciwko temu, żebyście sobie pisali na
> > pld-devel-en domyślnie i ustawieniu domyślnie takiego reply-to w tym co
> > idzie na commitlistę, ale wara od przymusowego zapisywania ludzi na -en i
> > kasowania -pl.
>
> Me too.
> But havner wamts a stronger solution...
               ^
Ano właśnie. Ja nie mam zamiaru później kaleczyć języka, bo się takich 
kwiatków naczytam.

-- 
Każdy człowiek, który naprawdę żyje, nie ma charakteru, nie może go mieć.
Charakter jest zawsze martwy, otacza cię zgniła struktura przeniesiona z 
przeszłości. Jeżeli działasz zgodnie z charakterem wtedy nie działasz w ogóle
- jedynie mechanicznie reagujesz.                 { Osho }




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl