Znowu Worls Domination ? (było: Re: O tym jak pozbyłem się PLD...

[Jan Wideł]

Użytkownik Tomasz Trojanowski napisał:

>
> I to by było na tyle jeżeli chodzi o zwiekszenie zainteresowania poza 
> Polską. Sztuczne wymuszanie ruchu na -en nic więciej IMO nie pomoże.
> Tym bardziej kasowanie -pl. Grr.

Zgadzam się, na siłę nic się nie zrobi.

Przeczytałem cały wątek dość dokładnie. I mam klika spostrzeżeń:

1)     Nie sądze żeby wymuszanie dało jakieś efekty.  Lpeszym 
rozwiązaniem byłoby zapisanie wszytkich z devel-pl także na devel-en, 
żeby posty z en trafiały do większej ilości osób (co zwiększa 
prawdopodobieństwo odowiedzi na niego). A jeśli komuś by to 
przeszkadzało zawsze może się wypisać.
2)    Obcojęzyczna osoba, szukająca nowej dystrybucji, co będzie robić?:
    a)   Spyta się znajomego co poleca.
    b)   wejdzie na linki odnśnie Linuxa i będzie szkuać czegoś 
odpowidniego dla siebie.
Jak na a) nie mamy większego wpływu, tak na b) chyba mamy. Wpisałem w 
google słowo Linux. pierwsze linki to:
http://www.linux.org oraz http://www.linux.com, 
http://www.linuxgazette.com. Na pierwszym udało mi się znaleźć  PLD 
ale!: (www.pld.linux.org.pl), na drugim i trzecim ta sztuka mi się nie 
udała. potem długa lista linków w stylu (www.debian.org, www.redhat.com 
itp). PLD jest gdzieś na szarym końcu.

Wniosek chyba dość oczywisty. Dopóki PLD nie zacznie figurować na taich 
stronach, nie ma szans żeby ktoś trafił na strone PLD, chyba że 
przypadkowo.