O tym jak pozbyłem się PLD... Propozycje.
Paweł Gołaszewski
blues w pld-linux.org
Śro, 15 Wrz 2004, 20:30:58 CEST
On Mon, 13 Sep 2004, Sergiusz [iso-8859-2] Pawłowicz wrote:
> > To jak to w końcu jest - udajemy, że robimy dystrybucję dla siebie i
> > nie chcemy rozgłosu, ani zwykłej userii, a tak naprawdę chcemy ich
> > trochę przyciągnąć do siebie, ot przykładowo dla zwykłych bug
> > reportów, czy zwiększenia swojego ego? Czy może naprawdę luseria nam
> > nie potrzebna - wtedy cały wątek powinniśmy przenieść do /dev/null i
> > nie przeszkadzając sobie dalej robić swoje? A może po prostu już się
> > pogubiłem i mowa jest tylko o werbowaniu zagranicznych developerów?
> > Tak czy inaczej - propagujemy to PLD jakoś, czy zostajemy w cieniu?
> Gentoo, mimo tego, że robią je Niemcy, od początku jest
> angielskojęzyczne. Po prostu chłopaki mają wiekszą świadomość, i większą
> znajomość języków.
Raczej - są mniejszymi leniami ;)
> Robię to z czystego wyrachowania, rzecz jasna. Brakuje nam testerów,
> oraz developerów - Polskę już zdobyliśmy, czeka nas nowe otwarcie.
ekhm... nie chciałbym psuć twojego samopoczucia, ale Polska jest bardziej
zdobyta przez Auroxa (tfu!) i Debiana (tfu!) niż PLD :)))
--
pozdr. Paweł Gołaszewski
---------------------------------
If you think of MS-DOS as mono, and Windows as stereo,
then Linux is Dolby Pro-Logic Surround Sound with Bass Boost
and all the music is free.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl