Nasze WWW (znaczy Our WWW)

[Adam Gołębiowski]

On Sun, Jan 23, 2005 at 11:49:53PM +0100, Killah wrote:
> Troszę mnie dziwi wasze podejście do sprawy - PLD wywodzi sie z Polski 
> (przynajmniej tak mi się zdaje), a strona główna jest w języku ang ? 

wchodząc na stronę http://www.suse.com/ czemu mam stronę po angielsku,
skoro to dystrybucja rodem z Niemiec? Strona mandrake też przemawia do
mnie w znanym mi języku angielski, a przecież jest to dystrybucja
francuska. 

> Jeżeli chodzi o mnie to nie jest problemem anglojezyczna wersja strony, 
> dam sobie radę. Ale co z resztą ?

zerowy argument - niech uczą się angielskiego, wymówka 'bo ja nie umiem
po angielsku' to tylko przyznanie się do zaniedbania własnego
wykształcenia.

> Wyglada to tak -> użytkowników z Polski mamy - to teraz szukamy gdzie 
> indziej. A co z polskimi użytkownikami? Olewamy - im strona 
> niepotrzebna, naucza się angielskiego - to wtedy wpadną.

Powiedz mi, jak sobie wyobrażasz pracę, poznawanie Linuksa bez
znajomości języka angielskiego?

> W jakim języku wpierw szuka zwykły Polak-internauta informacji na temat 
> PLD  ? W języku angielskim ? Czy moze próbuje znaleźć jakieś 
> szybkie/ciekawe dane/informacje na temat tej dystrybucji ? Czy może 
> trafiajac na "oficjalna stone polskiej dystrybucji napisanej w języku 
> angielskim" wychodzi z niej, po czym odpala google.pl i szuka dalej?

Nie wiem, wróżką nie jestem. Nie wiem jak się Użytkownik zachowuje.

> Sorki że to takie długie, ale wasze podejście na temat oficjalnej strony 
> trochę mnie szokuje i dziwi.

Dlaczego? Otwarcie na świat jest takie dziwne i szokujące?

> To tak jakby Debian zrobił oficjalną stronę swojej dystybucji  w jezyku 
> chińskim - dlaczego ? Bo tam jest dużo więcej potencjalnych odbiorców.

A skoro ma w języku angielskim to ma użytkownik z Chin gdzieś, tak? 

-- 
http://www.mysza.eu.org/ | Everybody needs someone sure, someone true,
   PLD Linux developer   | Everybody needs some solid rock, I know I do.