Nasze WWW (znaczy Our WWW)

Jakub Piotr Cłapa loc w toya.net.pl
Pon, 31 Sty 2005, 19:46:13 CET


Michal Kochanowicz wrote:
> On Mon, Jan 31, 2005 at 07:24:12PM +0100, Jakub Piotr Cłapa wrote:
> 
>>To nie jest bzdura. Robisz stronę tak, jakgdybyś ją robił dla lynksa a 
> 
> IMO robienie strony "tak, jakgdybyś ją robił dla lynksa" to bzdura. Czy
> następnym krokiem będzie usunięcie obrazków?

Robi się stronę dla treści i do treści dodaje element prezentacyjny. 
Obrazki najczęsciej są konieczne i wtedy inline'owane lub stanowią li 
tylko ozdobę i wtedy najlepiej, by były zdefiniowane w CSSie (inna 
rzecz,  że sposoby na zrobienie tego w CSS2.1 są wybitnie niezadowalające).

>>potem dorabiasz stylowanie w CSS ew. usuwając niektóre elementy (jak np. 
>><hr/>y). Sam tak robie i jestem zadowolony z wyników.
>>
>>>Inna sprawa to
>>>marginalność lynx'a, zastanawia mnie to czy ktokolwiek go wogóle używa
>>>BO NIE MA INNEGO WYJŚCIA a nie dla kaprysu?
>>
>>Tak. Mnie bardzo boli nieużywalność np. strony mBanku. Lynksa (lub 
> 
> Po co wchodzisz na nią Lynxem? Użyj elinks'a.

Patrz niżej. W elinks chyba też próbowałem, ale nie jestem pewien.

>>linksa lub czegokolwiek innego tekstowego jak się zaloguje po SSH do 
>>domu lub na mój serwerek) używam np. na terminalach tekstowych stojących 
> 
> Logowanie do domu po SSH żeby przeglądać WWW? To jest kaprys.

Czytaj cały akapit ze zrozumieniem nim będziesz kontynuował ,,dysputę''.

>>na korytarzu na uczelni, bo komputery z Windowsami są wiecznie zajęte.
> 
> I nie ma tam links'a/elinks'a?

A co za różnica? Elinks nie jest dużo lepszy od lynxa na stronach z 
ramkami/tabelkami.

-- 
z wyrazami szacunku,
Jakub Piotr Cłapa




Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl