PLD-ng
Jakub Piotr Cłapa
loc w toya.net.pl
Sob, 19 Lis 2005, 13:31:07 CET
Marcin Król wrote:
>> Może się zawezmę i napiszę jakieś podwaliny pod Skrypcik Instalacyjny w
>> wolnej chwili. Generalnie chodzi o to żeby skrócił czas instalacji z
>> dwóch godzin do jednej przy jednoczesnej możliwości odrywania rąk od
>> klawiatury, w celu na siorbanie kawy o czwartej nad ranem w
>> serwerowni. ;-) (wybacz Patrys, ale szanse na Anacondę są znikome)
>
> Well, to bedzie trzecia osoba robiaca cos do instalacji? :) Ty bedziesz
> robil skrypty do Rescue/Live, Patrys Anaconde, a ja obecny installer
> tudziez prowizorke V2... Moze by tak zamiast tego skupic sie we trzech
> nad jednym z tych wariantow? Np Anacondzie.
Myślę, że 2 z nich byłyby w porzadku:
- RescueCD
- Anaconda
Bez urazy, ale IMHO prowizorka nie jest warta Twojej ciezkiej pracy.
>> Brak konieczności dostosowywania instalatora pozwałby częściej generować
>> płytki ISO (z cron-a?), problemem stają się tylko zasoby dyskowe
>> serwerów.
>
> Cron? Nie przesedzajmy. IMO wystarczylo by generowanie raz na miesiac,
> moze nawet rzadziej.
Może stare rewizje Ac, otagowane jako bardziej stable szły by do ISOs. W
ten sposób nie byłyby one całkiem aktualne, ale stabilność byłaby
bardziej prawdopodobna.
Przydałby się też w poldku wybór rewizji, której chcemy uzywac (czyli
hardlinki na serwerach FTP, co zdaje sie jest problemem, nie?).
Jest jeszcze jednen instalator, który IMHO byłby bardzo wskazany --- to
co obecnie jest na LiveCD. Ma ten plus, że ZU moze potestowac sobie
system, a potem dokladnie ten sam miec na dysku, jako pelnoprawne PLD.
Moze go potem uaktualniac (jesli bylyby takie mozliwosci, to LiveCD
mozna by trzymac na FTP jako zestaw paczek w osobnych katalogach z
rewizjami (to by była w gruncie rzeczy wersja ultrastable)
--
Regards,
Jakub Piotr Cłapa
Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl