PLD-ng

Jakub Piotr Cłapa loc w toya.net.pl
Nie, 20 Lis 2005, 13:40:15 CET


Andrzej Krzysztofowicz wrote:
> Tomasz Grobelny wrote:
>> Dnia sobota 19 listopada 2005 12:03, Paweł Kwiatkowski napisał:
>>> Dnia 19-11-2005, sob o godzinie 10:42 +0100, Marcin Król napisał(a):
>>>> Instalator w formie w jakiej byl dla Ra ma swoje wady. Mozna go
>>>> oczywiscie poprawic i ostatecznie doprowadzic do dzialania, ale
>>>> generalnie jest on i tak skazany na smierc. Czemu? Bo jajka 2.6 z tym co
>>>> niezbednie nigdy sie nie wcisnie na dyskietke 1.44MB. A na 2.4 nie da
>>>> sie w nieskonczonosc jechac.
>>> Instalator musi odejść ;) problem jest tylko z maszynkami bez CD-ka, ale
>>> w końcu czas nie stoi w miejscu, kiedyś trzeba sobie powiedzieć koniec.
>>>
>> Jak nie ma CD to się bootuje przez sieć. Możnaby nawet na serwerach PLD 
>> umieścić odpowiednie pliki (dyskietka+rescue/initrd). Czasem lepiej poczekać 
>> 10 min. na ściągnięcie obrazu rescue niż kombinować z CD.
> 
> Hmmm... Umie ktos bootowac przez modem?

Co Ty chcesz stawiać na kompie bez CDRomu i jedynie z modemem? Należysz 
do PTSM (Polskiego Towarzystwa SadoMaso)?

Może trzeba zbudować jakieś małe urządzonko, które będzie robić za 
network booter z pendrive'a. (wsadzasz pendrive'a do niego a ono serwuje 
cos z niego po tftp :-)

-- 
Regards,
Jakub Piotr Cłapa



Więcej informacji o liście dyskusyjnej pld-discuss-pl