MarcinG napisał(a): > > Zreszta... Moja filozofia jest taka: siadam do komputera i mi dziala - jak > nie dziala to jest do D. Jesli uda mi sie zainstalowac Linuksa i bedzie W takim razie windows jest też do D. bo nie działa od razu i trzeba wcale nie mniejszej wiedzy aby działa poprawnie niż w unixach. Do tego dochodzi trochę magii, która jest już zbędna pod linuksem Pozdrawiam Tomek